8 
Informowaliśmy już o wypadku Bogdana Wenty (więcej szczegółów TUTAJ >>). Prezydent Kielc wracał na rowerze z Urzędu Miasta do domu, w godzinach popołudniowych. Były selekcjoner naszych szczypiornistów ucierpiał tak poważnie, że musiał zostać przewieziony do szpitala.
Takie informacje dotarły do nas zaraz po wypadku. Dzisiaj (czwartek, 12 maja) wiemy nieco więcej. Otóż w specjalnym komunikacie Urzędu Miasta w Kielcach napisano, że "prezydent Bogdan Wenta przejdzie operację".
W jakim stanie jest Wenta? Jakich dokładnie doznał uszkodzeń? "Na skutek upadku doszło do złamania lewej łopatki bez zwichnięcia stawu ramiennego oraz złamania żebra lewego, a także kilku niegroźnych stłuczeń i otarć" - informują pracownicy Urzędu Miasta.
Na całe szczęście Wenta - jak na byłego sportowca przystało - jechał w kasku. I to spowodowało, że obrażenia nie są aż tak duże. "Prezydent jechał w kasku, dzięki czemu nie doszło do żadnych obrażeń głowy" - czytamy w komunikacie.
Przypomnijmy, że w Polsce nie ma obowiązku jazdy na rowerze w kasku, ale wszystkie badania, wszyscy eksperci i jak się okazuje takie przypadki, jak Wenty, pokazują jasno i wyraźnie, iż kask w wielu przypadkach ratuje od poważnych obrażeń głowy, a często nawet i od śmierci.
Po operacji Wenta - jeżeli będzie taka konieczność - spędzi dzień lub dwa w szpitalu, a potem będzie już w domu dochodził do pełni zdrowia. Pod nieobecność byłego selekcjonera Biało-Czerwonych, obowiązki prezydenta Kielc będzie pełnić pierwsza zastępczyni Bożena Szczypiór.
Czytaj także: Obrączka uratowała go przed śmiercią? "To była moja ochrona" >>
