Sukces i rewolucja u Macedończyków. Koniec epoki

PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: szczypiorniści Macedonii Północnej
PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: szczypiorniści Macedonii Północnej

Macedonia Północna po raz kolejny z awansem do MŚ, ale w turnieju wystąpi już bez swoich najbardziej doświadczonych graczy.

Zespół z Bałkanów w dwumeczu pokonał Czechów, prowadzonych od niedawna przez Xaviego Sabate. Radość ze zwycięstwa trochę ostudziły decyzje kluczowych zawodników, którzy zapowiedzieli, że zabraknie ich podczas MŚ 2023 w Polsce i Szwecji.

Filip Mirkulowski już wcześniej ogłosił pożegnanie z reprezentacją. Niespodziewanie taką samą decyzję podjął Stojancze Stoiłow. Obrotowy Vardaru i jeden z symboli macedońskiej kadry od dawna zmaga się z problemami zdrowotnymi, nawet w Vardarze nie jest tak eksploatowany jak kiedyś. Stoiłow obwieścił rozstanie z reprezentacją bezpośrednio po zwycięstwie z Czechami.

Macedońskich kibiców może martwić także deklaracja grającego trenera. Kirył Łazarow - jeden z najlepszych strzelców XXI wieku - po sezonie 2021/21 odejdzie z Nantes i prawdopodobnie zakończy karierę. - Na 90 proc. w trakcie MŚ 2023 ujrzycie mnie wyłącznie na ławce - stwierdził po meczu, cytowany przez portal handball-planet.

Macedończycy wywalczyli szósty awans na MŚ z rzędu, ale wygląda na to, że rozpoczęli szeroki proces wymiany kadrowej. 38-letni Mirkulowski i cztery lata młodszy Stoiłow byli ostojami reprezentacji od ponad dekady. Ten pierwszy rozpoczął już pracę trenerską, jest grającym asystentem szkoleniowca w kadrze i niemieckim Wetzlar.

ZOBACZ:
Udany występ Branko Vujovicia
Podstawowy gracz opuści Pogoń

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Komentarze (0)