Turek przychodził do Kielc po kapitalnych występach w lidze austriackiej jako potencjalny następca Michała Jureckiego. Pierwszy sezon w Polsce można uznać za niezły, ale Łomża Vive Kielce zdecydowała, że Dorukowi Pehlivanowi bardziej posłuży wypożyczenie do Bundesligi.
Rozgrywający trafił do Minden i świetnie odnalazł się w nowym środowisku, był jednym z liderów zespołu. Dobra passa zakończyła się po sezonie 2020/21. Turek przeszedł dwa zabiegi kolana, zapowiadano stosunkowo krótką przerwę, ale do teraz Pehlivan nie wrócił do gry. W sezonie 2021/22 ani razu nie pojawił się na boisku.
- Doruk ma poważną kontuzję kolana i nie będzie mu łatwo od razu wrócić na wysoki poziom. Na razie u nas nie zagra, chcemy go wypożyczyć. Ewentualny nowy kontrakt z nami? To byłoby duże ryzyko w tej sytuacji, musimy sprawdzić, jak będzie się rozwijać - powiedział nam prezes Łomży Vive Kielce Bertus Servaas. Akurat na pozycji lewego rozgrywającego nie brakuje mu konkurentów, kielczanie ściągnęli Elliota Stenmalma i Halila Jaganjaca (ten drugi od razu trafi na wypożyczenie do Rhein-Neckar Loewen). Rok później do Polski trafi Egipcjanin Hassan Kaddah.
23-latek jest związany z mistrzami Polski do 2024 roku. Kontakt miał pierwotnie obowiązywać od 2020 roku, ale kielecki klub doszedł do porozumienia z Fivers Margaraten i ściągnąć Pehlivana rok wcześniej.
Prezes Servaas zapowiedział też, że dopina szczegóły wypożyczenia pozyskanego niedawno talentu. 19-letni Szwed chorwackiego pochodzenia Noa Zubac od sezonu 2022/23 zostanie zawodnikiem Łomży Vive, ale będzie ogrywał się poza Kielcami.
ZOBACZ:
Nowy lewoskrzydłowy w Płocku
Czapliński wyjedzie z Polski
ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci