We wtorek poznaliśmy pierwsze półfinalistki, a w środę dowiemy się, kto jeszcze do tego zaszczytnego grona dołączy. Przypomnijmy, że przepustki wywalczyły już Dunki oraz gospodynie MŚ 2021 piłkarek ręcznych - Hiszpanki.
Trudno na pewno wyobrazić sobie najlepszą czwórkę bez mistrzyń olimpijskich - Francji, która o awans zagra z nieprzewidywalną i głodną sukcesów Szwecją. Les Bleus nie przegrały jednak z ekipą Trzech Koron od czasu ME 2014. Zresztą nie tak dawno pokonały też swoje rywalki w półfinałowym spotkaniu IO 2020 w Tokio i to one będą faworytem pojedynku.
- Mamy nadzieję, że to rozegra się psychologicznie. Aspekt mentalny będzie odgrywał ważną rolę. Mamy doświadczony zespół, który od 2016 roku rozegrał wiele meczów w fazie play-off i wiemy, jak sobie radzić - nie ukrywa trener Olivier Krumbholz w wywiadzie dla "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!
Wieczorem będziemy emocjonować się także rywalizacją Rosjanek i Norweżek. Gdy przypomnimy sobie, co w ostatnim meczu z Holandią wyprawiały podopieczne Thorira Hergeirssona, szczerze wątpimy, że cokolwiek jest w stanie je złamać. Skandynawki z -6 wyszły na +3, a do tego zaaplikowały mistrzyniom świata aż 37 bramek, wyrzucając tym samym Oranje za burtę!
Jak już wspominaliśmy wcześniej, w rosyjskiej ekipie doszło po igrzyskach olimpijskich do wielu zmian. W szeregach Sbornej na próżno szukać już takich gwiazd jak Anna Wiachiriewa czy Daria Dmitriewa, ale zawodniczki Ludmiły Bodniewej nie odpuszczą. Rosjanki niezmiennie celują w podium i brak awansu będzie dla nich dużym rozczarowaniem.
MŚ 2021:
1/4 finału:
godz. 17:30 / Rosyjska Federacja Piłki Ręcznej - Norwegia
godz. 20:30 / Francja - Szwecja
---> Łomża Vive pracuje nad składem. Kolejny zawodnik zostaje
---> Imponująca postawa Polek. Biało-Czerwone z sukcesem pożegnały MŚ 2021 kobiet