Pewne zwycięstwo wicemistrzów Polski. Rywale niemal nie istnieli

Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock
Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock

Niespodzianki nie było. Orlen Wisła Płock miała pełną kontrolę w meczu z Chrobrym Głogów. Podopieczni Xaviera Sabate w drugiej połowie zdominowali rywali i wygrali różnicą aż 21 bramek.

Nie da się ukryć, że to zawodnicy Orlen Wisły Płock byli zdecydowanymi faworytami meczu z Chrobrym Głogów. Podopieczni Xaviera Sabate aspirują przecież do walki o mistrzostwo Polski z Łomżą Vive Kielce. Z kolei zawodnicy z Dolnego Śląska zamykają czołową dziesiątkę PGNiG Superligi.

Początek spotkania był jednak bardzo wyrównany. Jedynie dobra postawa bramkarza płocczan Krystiana Witkowskiego uniemożliwiała odskoczenie głogowianom. Później jednak przyjezdni coraz słabiej prezentowali się w ofensywie, gospodarze bezlitośnie wykorzystywali kontry i mieli dwie bramki przewagi (5:3).

Gospodarze wrzucili piąty bieg w ofensywie. Obronę rywali raz za razem rozmontowywał Siergiej Kosorotow i przewaga gospodarzy po kwadransie wynosiła już pięć goli. Ekipa Xaviera Sabate dominowała nad rywalami i skończyła pierwszą połowę z siedmiobramkową przewagą. Różnica byłaby jeszcze większa, gdyby nie niezła postawa golkipera przyjezdnych, Antona Derewiankina.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Druga odsłona rozpoczęła się dość monotonnie. Później jednak płocczanie udowodnili swoją przewagę. Za sprawą dwóch ładnych kontr wykorzystanych przez Lovro Mihicia odskoczyli już na dziesięć bramek. Nieźle spisywał się Rafał Stachera w bramce gości, ale na nic to się zdało, wobec niemocy jego kolegów w ofensywie. Płocczanie na kilkanaście sekund przed końcem przekroczyli granicę 40 bramek. Z kolei głogowianie zdobyli ich ponad dwa razy mniej.

Do okazałego zwycięstwa gospodarzy poprowadził Siergiej Kosorotow, który zdobył aż 10 bramek.

Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów 40:19 (16:9)

Wisła: Witkowski (8/ 17 - 47 proc.), Morawski (5/15 - 33 proc.), Kosorotow 10, Lucin 5, Żytnikow 4, Krajewski 3, Jurecić 3, Komarzewski 3, Mihić 3, Daszek 1, Srdio 1, Susnja 1, Daćko 1, Czapliński 1, Mindegia 1, Terzić

Chrobry: Derewiankin (9/24 - 38 proc.), Stachera (5/29 - 17 proc.), Paterek 3, Ortezow 2, Skiba 2, Grabowski 2, Kosznik 2, Strycz 2, Warmijak 1, Krzywicki 1, Przysiek 1, Jamioł 1, Klinger 1, Matuszak 1, Krzystofik, Orpik

Czytaj więcej:
Pierwszy mecz reprezentacji Polski na MŚ! "To jest naszym obowiązkiem"
Koniec wspaniałej serii. Łomża Vive Kielce przegrała w Paryżu

Komentarze (30)
avatar
Rumcajs1976
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Złoty gdzie bedziesz siedział?A sektor dla ? 
avatar
Rumcajs1976
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jasna strona mocy czekam za Tobą !!!!!!!! 
avatar
Rumcajs1976
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jasna strona mocy to pomyłka 
avatar
Rumcajs1976
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
złoty ile masz lat? 
avatar
Rumcajs1976
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wisła toi potega !!!!!!!!!