Przed reprezentacją Polski pierwsze spotkanie na tegorocznych mistrzostwach świata. Na początek Biało-Czerwone czeka trudne zadanie - zmierzą się z Serbią. Zdaniem bukmacherów to rywalki będą faworytkami tego spotkania.
Ponadto w grupie znalazły się jeszcze zespoły Kamerunu i RHF (Rosyjski Związek). Awans do kolejnej fazy uzyskają trzy najlepsze ekipy. Były selekcjoner kadry kobiet, Zygfryd Kuchta, powiedział, o co powinny walczyć Biało-Czerwone.
- Obowiązkiem naszej reprezentacji jest znalezienie się w trójce zespołów awansujących z fazy grupowej i osiągnięcie drugiego szczebla zmagań - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!
- Trudno jest jednak oceniać szanse Polek w tych mistrzostwach, ponieważ nasza drużyna przeszła niemałą rewolucję kadrową związaną ze zmianą trenera oraz z powodu kontuzji - dodał były szkoleniowiec.
Kuchta o najbliższym rywalu Polek mówi jako o zespole nieprzewidywalnym. Podkreślił, że zależy mu na tym, aby Biało-Czerwone pokazały, że współpraca z norweskimi szkoleniowcami idzie w dobrym kierunku.
- Głównym założeniem na ten turniej jest zbudowanie zespołu na igrzyska olimpijskie w Paryżu, dlatego liczę też na wyrównaną walkę z wyżej notowanymi ekipami - zakończył.
Mecz Serbia - Polska odbędzie się w piątek, 3 grudnia o godz. 20:30. Transmisję na żywo ze spotkania pokaże stacja Polsat Sport. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Dzień z polskim akcentem. Dobry mecz kluczowej rozgrywającej
- Powrót do światowej elity. Kluczowy mecz dla Polek