Dla SPR Stali "dzika karta" to ostatnia nadzieja na pozostanie w elicie, w sportowej walce Czeczeńcy spadli do I ligi, ale spośród zespołów z zaplecza tylko Ostrovia rozważa udział w Superlidze i jest w stanie spełnić wymogi licencyjne. Do 18 czerwca będzie trwała nieoficjalna licytacja na oferty, wówczas władze rozgrywek podejmą decyzję, który zespół znajdzie się wśród najlepszych w kraju.
W Mielcu nie czekają na rozwój wypadków i częściowo budują skład jeszcze przed przyznaniem "dzikiej karty" na występy w PGNiG Superlidze. Dwie ze zmian już awizowaliśmy, Tomasz Wiśniewski stanie w bramce Pogoni Szczecin, drugi z golkiperów Goran Andjelić szuka klubu. Szykowany do roli nr 1 Krystian Witkowski dostał ofertę z Płocka i według naszych informacji prawdopodobnie zwiąże się z Nafciarzami. Mielecką bramkę obsadzą pozyskani z pierwszoligowych klubów Damian Procho i Dawid Dekarz. Na ławce usiądzie były reprezentant Polski Rafał Gliński, który zaczyna pracę w roli trenera.
Do odejścia szykuje się Ramon Oliveira, który prawdopodobnie przeniesie się do Szwajcarii. Zastąpi go prawy rozgrywający z Białorusi, którym interesowała się też Grupa Azoty Tarnów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!
Karierę prawdopodobnie zakończy wieloletni skrzydłowy Łukasz Janyst, którego ma zastąpić jeden z absolwentów SMS-u. Ze Stali odejdzie też jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Tomasz Mochocki. Z Ostrovią łączy się Dzianisa Kryckiego.
Kibiców Stali z pewnością interesuje przyszłość tegorocznych liderów. Możliwe, że w klubie zostaną Kosta Petrović, Miljan Ivanović, jak i Marek Monczka, którego bardzo brakowało w końcówce sezonu. Skład mielczan w dużej mierze zależy jednak od ewentualnego udziału w PGNiG Superlidze.
ZOBACZ:
Ukrainiec z Pogoni znalazł klub
Nowi obrotowi w Głogowie i Tarnowie