Kilka tygodni temu trener Energi MKS-u Kalisz Tomasz Strząbała mówił nam: - Rysiek Landzwojczak byłby idealnym kandydatem do roli obrońcy z możliwością wykorzystania w ataku. Odrzucił jednak naszą ofertę i zostanie w Kwidzynie.
Wówczas niewiele zapowiadało tąpnięcie w MMTS-ie, ale sytuacja zmieniła się o 180 stopni i klub walczy, by w ogóle przystąpić do PGNiG Superligi. To jedna strona medalu, poza tym Ryszard Landzwojczak znalazł się na celowniku kolejnych, silniejszych klubów. Już wcześniej informowaliśmy, że o obrotowego pytały KS Azoty Puławy, które w 2022 roku niemal na pewno będą potrzebować zastępcy Dawida Dawydzika (łączonego z Orlenem Wisłą Płock).
Według naszych informacji, o Landzwojczaka pyta też... płocka Wisła, szukająca obrotowego grającego w obronie na sezon 2021/22. Jeremy Toto zwiąże się z Vardarem Skopje dwuletnią umową i zostawi Nafciarzy pomimo podpisanego wcześniej kontraktu.
Całkiem realny wydaje się scenariusz, w którym obrotowy - związany z MMTS-em kontraktem - zagra najpierw w Wiśle, a w 2022 roku zamieni się miejscami z Dawydzikiem.
Z Kwidzyna może odejść zresztą nie tylko Landzwojczak. Reprezentantem Polski Arkadiuszem Ossowskim interesują się zagraniczne kluby, m.in. z ligi hiszpańskiej.
ZOBACZ:
Niesamowity wyczyn Tokudy
Czerwiec pełen emocji w PGNiG Superlidze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"