ME 2020: Dania wciąż w grze o półfinał. Czarnogóra lepsza od Szwecji

PAP/EPA / BO AMSTRUP / Na zdjęciu: Dunki cieszą się z wygranej
PAP/EPA / BO AMSTRUP / Na zdjęciu: Dunki cieszą się z wygranej

W niedzielę w Herning obyło się raczej bez większych emocji. Czarnogóra utrzymała przewagę z pierwszej połowy i pokonała Serbię, a gospodynie imprezy - Dunki rozprawiły się z Hiszpanią.

Czarnogóra szybko zdominowała przygaszoną Szwecję, a po zmianie stron pielęgnowała wypracowaną wcześniej przewagę i nie pozwoliła bezradnej ekipie Trzech Koron wrócić do gry. To dla drużyny Kima Rasmussena pierwsze punkty w rundzie głównej ME 2020. Znakomity mecz zaliczyła Jovanka Radicević, która na dwanaście rzutów pomyliła się zaledwie raz.

Emocji zabrakło także w drugim, niedzielnym starciu w Herning. Hiszpanki walczyły z Danią jak równy z równym tylko do dziesiątej minuty meczu, a później nie mogły znaleźć recepty na zatrzymanie błyskotliwej Trine Jensen Ostergaard i pokonanie znakomitej Sandry Toft, która w pierwszej połowie zaliczyła aż dwanaście skutecznych interwencji.

Dzięki wygranej Dunki umocniły się na trzecim miejscu w grupie i zachowały szansę na awans do najlepszej czwórki mistrzostw Europy. Gospodynie imprezy do pierwszych Rosjanek tracą już tylko jedno "oczko", a we wtorek dojdzie do bezpośredniego pojedynku Skandynawek ze Sborną.

ME 2020:

Grupa I:

Czarnogóra - Szwecja 31:25 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Czarnogórek - Jovanka Radicević 11, Durdina Jauković 6; dla Szwedek - Linn Blohm 8, Kristin Thorleifsdottir 5.

Dania - Hiszpania 34:24 (17:10)
Najwięcej bramek: dla Dunek - Mia Rej Bidstrup 6, Trine Jensen Ostergaard 5; dla Hiszpanek - Alicia Fernandez 4, Carmen Martin, Carmen Campos i Ainhoa Hernandez po 3.

---> Drużyny nadrabiają zaległości w PGNiG Superlidze Kobiet
---> Liga Mistrzów: znamy nowy termin meczu Łomży Vive Kielce z FC Porto

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

Komentarze (0)