Do rozgrywek I ligi w których będzie występował AZS AWF Biała Podlaska pozostał ponad miesiąc. Zespół natomiast z powodu kłopotów finansowych nadal nie wznowił zajęć. Nikt w klubie nie wyobraża sobie jednak żeby mógł nie zagrać w lidze. -Na pierwszą rundę wystarczy środków - powiedział w Dzienniku Wschodnim prezes klubu, Stefan Litwiniuk. Na ławce trenerskiej jednak najprawdopodobniej nie zobaczymy Sławomira Bodasińskiego, który podał się do dymisji. - Byłem tym wszystkim już bardzo zmęczony, brak mi motywacji do dalszej pracy z zespołem w tak mało komfortowych warunkach - poinformował szkoleniowiec.
Zarząd klubu nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej przyjęcia rezygnacji Bodasińskiego, jednak jest to tylko kwestia czasu. Pozostanie więc pytanie kto zostanie nowym trenerem. - Na liście potencjalnych kandydatów są dwaj nasi zawodnicy: Kacper Żuk i Arkadiusz Olik. Ostateczna decyzja zapadnie na pewno przed rozpoczęciem przygotowań. Zaczynamy tak późno, gdyż mamy znacznie skromniejsze środki w budżecie - stwierdził Litwiniuk.