O odejściu Stanulewicz ze szwedzkiego Boden Handboll WP SportoweFakty informowały już w lipcu (więcej informacji znajdziesz tutaj). Do tej pory przyszłość polskiej skrzydłowej nie była do końca znana. Gdynianka postanowiła wybrać zupełnie odmienny od skandynawskiego kierunek. Swoją dalszą karierę będzie kontynuować w słabszej, austriackiej lidze.
Na zatrudnienie skrzydłowej zdecydował się HIB Handball Graz. W ostatnich dwóch latach zespół rywalizował w Challenge Cup. W 2020 roku nie awansował do kolejnej rundy przegrywając rywalizację z ZRK Naisa Nis (bilans bramkowy w dwumeczu - 38:60).
Stanulewicz największą karierę zrobiła w Vistalu. Z gdyniankami sięgnęła po mistrzostwo Polski (sezon 2016/2017). Był to wówczas drugi tytuł w historii tej ekipy. Była też powoływana do kadry B reprezentacji Polski, którą prowadziła w tamtym czasie Sabina Włodek. Ostatecznie jednak klub ogłosił upadłość i zniknął z mapy piłki ręcznej. Działacze postanowili odbudować szczypiorniak w tym mieście (obecna Arka występuje w I lidze).
28-latka nie przeciera austriackich szlaków. Co ciekawe, przez pół roku ligę tę (WHA) reprezentowała już Aleksandra Abramowicz (aktualnie Piotrcovia). Grała wówczas w ATV Trofaiach (spadek po sezonie 2019/2020). Tytułu mistrzowskiego broni Hypo Niederösterreich.
Zobacz także:
--> Bancilon będzie grać w chorwackiej Podravce
ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa