6 
Takiego obrotu spraw nie spodziewał się chyba nikt. Ziga Mlakar, który ostatnie dwa sezony spędził w barwach Orlen Wisły Płock, dołączył do Celje Pivovarna Lasko. Tym samym Mlakar wrócił do swojego rodzinnego klubu - 30-latek urodził się w Celje, tam zaczynał i spędził lwią część swojej profesjonalnej kariery. Jak poinformował słoweński klub, leworęczny szczypiornista będzie występował z numerem 55. Z Celje podpisał roczny kontrakt.
Jest to o tyle ciekawe, że latem Mlakar trafił do innego klubu z Bałkanów. Pod koniec stycznia prawy rozgrywający podpisał kontrakt z RK PPD Zagrzeb (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ). W klubie ze stolicy Chorwacji za bardzo się jednak nie nagrał i po trochę ponad dwóch miesiącach pożegnał się z Zagrzebiem. Zdążył jednak wystąpić w meczach Final Four ligi SEHA.
- Nie czułem się dobrze w Zagrzebiu. Zdecydowałem się odejść z klubu i wrócić do domu, do drużyny, w której zaczynałem swoją karierę - powiedział nam Mlakar. Nieoficjalnie jednak mówi się, że klub ze stolicy Chorwacji może przechodzić finansowe turbulencje.
Zarówno Celje, jak i RK PPD występują w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Co jeszcze ciekawsze, oba znajdują się w grupie B. Nowy klub Mlakara rozpoczął już swoją przygodę w LM - w pierwszym meczu, we własnej hali, musiał uznać wyższość duńskiego Aalborga (relację znajdziesz TUTAJ). Z kolei Chorwaci wielkie europejskie granie zaczną w czwartek, 17 września, meczem z THW Kiel.
ZOBACZ WIDEO: ZAKSA zdobyła Superpuchar Polski. Zatorski: Cieszymy się z każdego trofeum, nie chcemy osiadać na laurach
Czy Ziga Mlakar powinien zostać w Orlen Wiśle? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (5) 
