Obecna umowa Białorusina była ważna do czerwca 2022 roku. Była, bo już nie jest. Artsiom Karalek zdecydował się renegocjować i, co najważniejsze dla kibiców mistrza Polski, przedłużyć swój kontrakt z Łomżą VIVE Kielce. Na mocy nowej umowy obrotowy pozostanie w Kielcach do końca sezonu 2024/2025!
Kończy to spekulacje na temat przyszłości Karaleka. Jak pisaliśmy pod koniec czerwca, parol na 24-latka zagięła FC Barca Lassa (więcej przeczytasz TUTAJ). W obecnej sytuacji, taki ruch wydaje się mniej niż nieprawdopodobny.
- Przedłużenie kontraktu było dla mnie pierwszą rozważaną opcją i cieszę się, że prezes myślał tak samo. Nie rozmawialiśmy długo, dogadaliśmy się bardzo szybko i jestem szczęśliwy, że w Kielcach będę grał kolejnych pięć lat. Tu jest mój drugi dom, dobrze czuję się w zespole, a Talant (Dujszebajew - przyp. red.) to już dla mnie ktoś więcej niż trener - skomentował Karalek.
Radości, jak najbardziej uzasadnionej (Karalek to w końcu obecnie jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji) nie kryje również prezes Łomży Vive, Bertus Servaas. - Karalek to jeden z naszych podstawowych zawodników i nie wyobrażam sobie budowania drużyny Łomża Vive Kielce bez niego. W dotychczasowych sezonach swoją lojalność okazywał nie tylko na boisku, ale i poza nim - czytamy w komunikacie klubu.
Czytaj także: zabrzanie bez sponsora tytularnego!
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Gmoch pod wrażeniem Roberta Lewandowskiego. "Przeszedł do historii"