Wieści transferowe z Europy. Simonet na celowniku Vardaru, Alilović wybrał klub na lata

PGNiG Superliga. Seria pożegnań w Piotrcovii

Znalezienie następcy Stasa Skubego to priorytet dla Vardaru. Na liście życzeń jest mnóstwo nazwisk, ale ze względu na ograniczone możliwości finansowe (w porównaniu do poprzednich sezonów) górę weźmie raczej wariant oszczędnościowy. Holender Luc Steins jest związany umową z Toulouse, a zdaniem hiszpańskich mediów bardziej prawdopodobne, że na odejście swojego lidera zdecyduje się Liberbank C. Encantada.

Vardar Skopje widzi w składzie rozgrywającego hiszpańskiego klubu, Pablo Simoneta. Argentyńczyk chce wreszcie wyjść z cienia bardziej utytułowanego brata Diego (MVP Final4 Ligi Mistrzów 2018) i zamierza spróbować sił w Lidze Mistrzów. Zdaniem portalu handball100x100, 28-latek jest o krok od podpisania umowy.

O zwycięstwie w Lidze Mistrzów marzy Mirko Alilović. 35-letni Chorwat ani myśli ruszać się z Szeged (choć łączono go z Eurofarmem Rabotnik). Bramkarz zostanie w Picku Szeged do 2023 roku, bo jak sam przyznaje, wierzy, że jego zespół stać na triumf w Lidze Mistrzów.

Poważną przygodę z pracą trenerską może zacząć Igor Vori. Słynny chorwacki obrotowy jest wymieniany jako jeden z dwóch głównych kandydatów (obok Ivicy Obrvana) do przejęcia RK PPD Zagrzeb po Veselinie Vujoviciu. Plotki o swojej sportowej śmierci zdementował Wael Jallouz. Tunezyjczyk, były zawodnik Barcelony, w wieku 28 lat rozważał ponoć zakończenie kariery po serii różnych poważnych dolegliwości, ale zapowiedział, że jeszcze nie złożył broni.

ZOBACZ: Liderzy zostają w Chrobrym
ZOBACZ: Kolejny Ukrainiec w Głogowie

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"