Polska - Argentyna: Adam Morawski show! Jak on to wybronił?! (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / sport_tvppl / Na zdjęciu: parada Adama Morawskiego
Twitter / sport_tvppl / Na zdjęciu: parada Adama Morawskiego
zdjęcie autora artykułu

Polska przegrała w San Juan z Argentyną 19:20. Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie Adam Morawski. Zachwycił zwłaszcza przy jednym z kontrataków naszych rywali.

Argentyńczycy, za sprawą swojej agresywnej defensywy, wprowadzili wiele chaosu w drużynie Patryka Rombla. To skutkowało przechwytywaniem piłek i natychmiastowymi kontratakami przeciwników Biało-Czerwonych.

Ale nie każda kontra kończyła się powodzeniem reprezentacji Argentyny, bo bardzo dobrą pracę wykonywał Adam Morawski. Bramkarz reprezentacji Polski i Wisły Płock popisywał się skutecznymi obronami, w tym elemencie zachwycając zwłaszcza w 18. minucie meczu.

Wówczas Argentyńczycy ruszyli do kontrataku, a jeden z nich - Ignacio Pizarro - dostał piłkę znajdując się w sytuacji sam na sam z wysuniętym daleko Morawskim. Nasz bramkarz cofał się do bramki znajdując się twarzą do rywala, w odległości metra, może dwóch od Pizarro. A gdy ten oddał rzut, Morawski tylko sobie znanym sposobem wybił ją za boisko.

- Świetnie po raz kolejny Morawski. Co on robi w bramce?! Aż naprawdę nie chce mi się wierzyć, że on w takiej sytuacji wyciągnął te piłkę. Cofając się obronił taką piłkę... Brawo. Jedna z najlepszych interwencji turnieju - ekscytował się komentator TVP Sport.

Zobaczcie sami niesamowitą paradę Morawskiego:

W ostatnim dniu turnieju w San Juan Polacy zmierzą się z Rosjanami (godz. 22.00), którzy mają na koncie porażkę z Argentyną i zwycięstwo z Hiszpanią B.

Zobacz też: Wielka wtopa Katarczyków. Nie zagrają na igrzyskach! Piotr Wyszomirski opuści Niemcy. Polak podpisał kontrakt z nowym klubem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski ostro trenuje do walki

Źródło artykułu: