Jako pierwszy o sprawie napisał portal sport.tvp.pl. Przemysław Zadura od początku sezonu występował wyłącznie w obronie, co rodziło niepokój kibiców z Opola. Przez ostatnie trzy lata prawy rozgrywający był czołowym strzelcem zespołu.
ZOBACZ: Męki Rumunek z Wyspami Owczymi
Taryfa ulgowa w ataku wiązała się urazem barku. Zadura próbował zacisnął zęby, by uniknąć zabiegu, ale nie obędzie się jednak bez artroskopii. 1 października zawodnik odda się w ręce chirurgów, potem będzie pauzować około pół roku.
Nieobecność Zadury ograniczy pole manewru w drugiej linii, ale jak zapewnia nas dyrektor sportowy Tomasz Wróbel, Gwardia nie szuka alternatywy. Ciężar spadnie na 19-letniego Szymona Działakiewicza, który nieźle wszedł w sezon, ale jest absolutnym debiutantem w Superlidze i potrzebuje czasu na wdrożenie.
Przez ostatnie trzy sezony Zadura rzucił dla Gwardii 290 bramek. W maju świętował z kolegami brązowy medal Superligi.
ZOBACZ: Pierwsza porażka VIVE w LM!
ZOBACZ WIDEO MŚ Doha 2019: Adam Kszczot mówił a dziennikarze słuchali. Niezwykłe oświadczenie polskiego mistrza. Pojawiły się łzy