- Tym, którzy myśleli, że przyjście zawodników z zagranicy skrzywdzi polskich graczy, muszę powiedzieć, że nie mają racji! Spójrzcie na gry zespołowe na całym świecie i zobaczcie jak najlepsi sportowcy przekraczają granice, jak wzrasta poziom sportowy i zainteresowanie! Jeśli popatrzymy na kochaną piłkę ręczną, Hiszpania, a zwłaszcza Niemcy są dobrym przykładem, że tylko pozyskiwanie zawodników zagranicznych gwarantuje wyższy poziom sportowy. Nie stanowi to problemu dla rodzimych graczy - wręcz przeciwnie. Niemcy są dobrym przykładem - Mistrzowie Świata 2007!
- Jeżeli popatrzymy na reprezentację Polski i jej wielki sukces, musimy zdawać sobie sprawę, że większość zawodników gra poza Polską. Ich wysoki poziom stał się jeszcze wyższy dzięki grze zagranicą.
- Spotkania i gra z graczami zagranicznymi w naszej lidze będzie wzmacniała polskich zawodników i może tylu graczy nie będzie wyjeżdżało z Polski. W moim kraju Danii też jest dużo obcokrajowców teraz.
- Na poziomie klubowym w Pucharach Europejskich również potrzebujemy więcej polskich sukcesów i obecności. Zwłaszcza teraz kiedy klubu niestety nie wygrywają za wiele grając w Europie. Więc jest uzasadniona nadzieja, że VIVE i Wisła spiszą się dobrze w Pucharach Europejskich. Generalnie chodzi o stworzenie lepszego produktu, który również zawiera graczy zagranicznych. W następnym sezonie będzie grało w Wiśle kilku zawodników zagranicznych, ale gracze polscy, którzy również grają w zespole prezentują wysoki poziom i mają olbrzymie znaczenie dla zespołu. Wichary, Adam Twardo, Wuszter, Sebastian, Paluch itd. są graczami, którzy nie powinni tylko siedzieć na ławce. Nie, oni mają swoje wielki role. Ale jednocześnie grupa staje się tak szeroka, że możemy robić wiele zmian, tym samym dawać odpoczynek niektórym graczom. To jest bardzo ważne w sezonie, w którym gra się Puchary Europejskie, mecze ligowe i Puchar Polski!
- Zapowiada się ekscytujący sezon 2009/2010.
