Paweł Kiepulski może wrócić do Superligi. Wybrzeże Gdańsk zainteresowane

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: Paweł Kiepulski
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: Paweł Kiepulski

Paweł Kiepulski, były bramkarz islandzkiego Selfoss i MMTS-u Kwidzyn, może wkrótce rozpocząć treningi z Energą Wybrzeżem Gdańsk. Decyzja o jego zakontraktowaniu jeszcze nie zapadła.

Kilka tygodni temu Energa Wybrzeże Gdańsk dała wolną rękę bramkarzowi Przemysławowi Witkowskiemu  (zawodnik pozostaje jeszcze w kadrze). Pierwszym golkiperem miał zostać Artur Chmieliński, ale wydawało się, że kolejny zawodnik na tę pozycję to naturalna kolej rzeczy, nawet pomimo przedłużających się rozmów ze sponsorem tytularnym i niepewnej sytuacji finansowej.

Na ten moment głównym kandydatem do bramki Wybrzeża jest Paweł Kiepulski. Wychowanek Zagłębia Lubin, a potem zawodnik m.in. MMTS-u Kwidzyn i Mebli Wójcik Elbląg, ostatni sezon spędził w egzotycznej (z polskiego punktu widzenia) lidze islandzkiej. Kilka miesięcy w Selfoss były jednak bardzo udane - zespół po raz pierwszy w historii sięgnął po mistrzostwo kraju i zadebiutował w europejskich pucharach.

Kiepulski miał jeszcze zostać na Islandii dwa lata, ale jak wyjaśniał w rozmowie z WP SportoweFakty, postanowił wrócić do Polski z powodów rodzinnych (CZYTAJ). Większość klubów miał już wtedy zamkniętą kadrę i bramkarzowi nie pozostało wiele opcji do wyboru. Decyzja o kontrakcie ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Wybrzeże jak na razie ponosi głównie straty - do Zabrza odszedł najlepszy strzelec Adrian Kondratiuk. Nie doszedł do skutku transfer Mariusza Jurkiewicza z VIVE. Pozyskano jedynie pierwszoligowców, Damiana Didyka, Patryka Pieczonkę i Pawła Malinskiego (ZOBACZ).

Wśród bramkarzy do dyspozycji trenera Orneborga jest jeszcze 17-latek Dawid Wodziński.

ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Awans na igrzyska jest, pora na wymarzony medal? "Nikogo się nie boimy. Czujemy się mocni"

Źródło artykułu: