Szwed objął drużynę na początku 2019 roku i tchnął w nią nowego ducha. Nie udało się nadrobić dużych strat z jesieni, Energa MKS Kalisz zakotwiczyła w drugiej połówce tabeli, ale w grupie spadkowej była najlepszym zespołem.
Patrik Liljestrand pozostanie w klubie na nowy sezon i spróbuje powalczyć o czołową ósemkę ligi. Są na to całkiem spore szanse, bo w Kaliszu pojawi się kilku ciekawych graczy. Lada dzień klub powinien potwierdzić transfery m.in. Pawła Gąsiorka z Nielby Wągrowiec i czołowego strzelca Superligi, Roberta Kamyszka z Arki Gdynia.
Dla Liljestranda Energa MKS Kalisz to drugi klub w polskiej elicie. W 2014 roku doprowadził Górnika Zabrze do ostatniego medalu mistrzostw Polski (brąz).
ZOBACZ: Wybierz najlepszego skrzydłowego Ligi Mistrzów
W Kaliszu szykują się też odejścia - prawdopodobnie drużynę opuszczą m.in. Michał Czerwiński, Michał Bałwas czy Paulo Grozdek. Do Francji wyjedzie bramkarz Artem Padasinow (CZYTAJ).
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia powinna rozstawać się z Michałem Kucharczykiem? "Ma elkę w sercu"