Nie milkną echa pierwszego meczu finałów PGNiG Superligi w Płocku. Po zawieszenia dla Renato Sulicia oraz Władisława Kulesza (o sprawie więcej przeczytasz TUTAJ), karę wykluczenia - przynajmniej z rewanżowego spotkania - dostać może również Artsiom Karalek.
W trakcie jednego z ataków Nafciarzy, Lovro Mihić wbiegał ze skrzydła na pozycję drugiego obrotowego. O miejsce walczył własnie z Karalekiem. Białorusin się nie patyczkował i potraktował swojego rywala pięścią. Skrzydłowy Wisły został trafiony w okolice brzucha, po czym upadł na parkiet.
Czekam na decyzję komisarza Ligi. Abstrahując od wysokości zawieszenia, jeżeli Sulić dostał karę to tutaj też się należy. pic.twitter.com/lSDrPbLbY4
— Bartek Choinkowski (@bchoinkowski) 24 maja 2019
Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmie komisarz ligi. Orlen Wisła Płock w piątek zgłosiła całą sprawę do Piotra Łebka. Ewentualny brak Karaleka który jest jednym z najlepszych zawodników w tym sezonie Superligi, byłby dużym osłabieniem dla drużyny mistrzów Polski.
W pierwszym meczu w Płocku padł remis 26:26. Rewanż, w Kielcach, już w sobotę (25.05).
Życiowy sukces Aleksandry Zych - zobacz!
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek optymistą. "Będę poświęcał rehabilitacji całe dnie!"
Nie wiem jak się zakończy ten mecz ale wiem jedno. Emocje sięgnęły zenitu. To całe zamieszanie i ciągłe wbijanie szpili spowoduje że Czytaj całość
Może w końcu przy współpracy związku i ,,pana z walizką" o którym mówił ,,Józek" (byly zawodnik Wisły, wiedzial co mówi) w filmie ,,Święta wojna" - pykną Czytaj całość