Napisali historię. Wszystko na oczach Szmala

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: Kamil Adamski
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: Kamil Adamski

Gorąco było nie tylko na parkiecie, ale i na trybunach. Rebud KPR Ostrovia z pierwszą w historii derbową wygraną na poziomie Superligi. Biało-czerwoni po niezwykłym meczu pokonali Energa MKS Kalisz 26:25. Wszystkiemy przyglądał się Sławomir Szmal.

To spotkanie miało odbyć się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Ostrowianie borykali się jednak wtedy z plagą kontuzji i chorób, wobec czego mecz został przełożony. Mimo niekorzystnego terminu powtórki (środa, godz. 20:30) Hala Sportowo-Widowiskowa Kalisz Arena wypełniła się niemal po brzegi.

Nie zabrakło też kilkusetosobowej delegacji z oddalonego o nieco ponad 20 km Ostrowa Wielkopolskiego. Biało-czerwoni mieli nadzieje na pierwsze zwycięstwo w Kaliszu na poziomie Orlen Superligi mężczyzn. Bardzo chcieli się także zrewanżować za porażkę u siebie - MKS wygrał wtedy po rzutach karnych.

ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik

W derbowe starcie lepiej weszli przyjezdni, którzy prowadzili najpierw 1:0, a później 2:1. Później do głosu zaczęli dochodzić podopieczni trenera Rafała Kuptela. Mocni byli szczególnie w defensywie, skutecznie odcinając rywali od możliwości oddawania rzutów.

Ostrowianie nie byli w stanie też znaleźć sposobu na Joela Ribeiro. Portugalczyk w nieco ponad 12 minut rzucił cztery bramki, dając swojej ekipie cenną przewagę na tym etapie rywalizacji.

Wtedy w grze Energa MKS coś się zacięło i przez blisko dziesięć kolejnych minut nie byli w stanie pokonać Sandro Mestricia. Po dwie bramki rzucili za to Kamil Adamski i Patryk Marciniak. Z 4:7 ostrowianie doprowadzili do wyniku 8:7 i wyraźnie nabrali wiatru w żagle.

Do końca tej części gry rywalizacja toczyła się niemal cios za cios - momentami wręcz dosłownie. Zawodnicy obu ekip nie przebierali w środkach, czego efektem były liczne kary i rzuty karne. Na parkiecie działo się naprawdę sporo.

Zawrzało pomiędzy zawodnikami obu ekip w 47. minucie. Biegnącego w kontrze Przemysława Urbaniaka Matija Starcević obalił niemal zapaśniczym rzutem. Doszło do przepychanek, a sędziowie zareagowali od razu - obaj otrzymali dwuminutowe kary. Przez większość spotkania iskrzyło także pomiędzy Mateuszem Kusem a Danielem Reznickym.

Tak jak miejscowi długo nie mogli zdobyć bramki nr 8, tak ostrowianie nie potrafili znaleźć sposobu na rzucenie 25. gola. W efekcie podopieczni Rafała Kuptela odrobili wszystkie straty i doprowadzili do wyrównania. To wszystko na niespełna pięć minut przed końcem.

W końcu niezwykle cenną bramkę rzucił Robert Kamyszek. Później miejscowi popełnili prosty błąd przy wyprowadzaniu kontry. Kamyszek trafił raz jeszcze i na minutę przed końcem przewaga Rebud KPR wynosiła dwa trafienia. Było już praktycznie po wszystkim, choć miejscowi do ostatniej chwili próbowali odrobić straty.

Derby Wielkopolski dostarczyły ogromnych emocji. Na trybunach pojawił się m.in. prezes ZPRP Sławomir Szmal. Trzy punkty dały ostrowianom awans na trzecie miejsce w tabeli Orlen Superligi mężczyzn.

Energa MKS Kalisz - Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 25:26 (14:15)

Energa MKS: Hrdlicka 1, Szczecina - Ribeiro 6, Fedeńczak 3, Kucharzyk 3, Starcević 3, Doncow 2, Kus 2, Molski 2, Bekisz 1, Kowalczyk 1, Moryń 1, Drej, Wróbel
Karne: brak
Kary: 10 min. (Kus - 4 min., Kucharzyk, Starcević, Molski - 2 min.)

Rebud KPR Ostrovia: Mestrić, Zimny - Kamyszek 6, Adamski 4 (2/3), Marciniak 4 (4/4), Wychowaniec 4, Reznicky 2, Tomczak 2, Urbaniak 2, Gajek 1, Smolikow 1, Łyzwa, Misiejuk, Rybarczyk, Szpera
Karne: 6/7
Kary: 10 min. (Urbaniak - 4 min., Gajek, Misiejuk, Szpera - 2 min.)

Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski
Frekwencja: 2850 widzów

#DrużynaMRZPBZBSRBPkt
1 Industria Kielce 21 20 1 797 542 255 60
2 Orlen Wisła Płock 21 20 1 700 454 246 60
3 Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 21 12 5 661 622 39 42
4 KGHM Chrobry Głogów 21 12 6 622 600 22 40
5 PGE Wybrzeże Gdańsk 21 8 6 628 647 -19 37
6 Corotop Gwardia Opole 21 10 9 614 624 -10 33
7 Energa MKS Kalisz 21 8 8 588 598 -10 31
8 Górnik Zabrze 21 9 11 616 626 -10 29
9 Azoty-Puławy 21 8 10 661 725 -64 28
10 Energa Borys MMTS Kwidzyn 21 7 12 576 617 -41 25
11 MKS Zagłębie Lubin 22 8 13 597 701 -104 25
12 Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 21 5 12 593 699 -106 19
13 Zepter KPR Legionowo 21 2 18 568 644 -76 8
14 WKS Śląsk Wrocław 22 1 18 568 690 -122 7
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści