Chamskie zachowanie Władisława Kulesza. Zawodnik PGE Vive może zostać zawieszony

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Władisław Kulesz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Władisław Kulesz

W pierwszym meczu finału PGNiG Superligi Władisław Kulesz sfaulował będącego bez piłki Renato Sulicia. Białorusin może przez to nie zagrać w rewanżu.

Do sytuacji doszło w pierwszej połowie spotkania pomiędzy Orlenem Wisłą Płock a PGE VIVE Kielce (26:26). Mistrzowie Polski wyprowadzali atak, a Władisław Kulesz po oddaniu piłki do partnera z drużyny, zaczął ustawiać się na pozycji drugiego obrotowego. O pozycję walczył z kołowym Nafciarzy, Renato Suliciem.

Chociaż "walczył" może być niezbyt precyzyjnym określeniem. Białorusin nie przebierał w środkach i chamsko potraktował swojego rywala. Kulesz wyprowadził celny cios kolanem, po którym doświadczony kołowy padł na parkiet jak rażony piorunem.

Jeszcze w czwartek zbierze się komisja, mająca orzec o ewentualnym zawieszeniu rozgrywającego kielczan. Występ Kulesza w rewanżowym starciu w sobotę stoi pod wielkim znakiem zapytania. W podobnym przypadku, ale w Lidze Mistrzów, za taki faul "bez piłki" został ukarany - nomen omen - Sulić. Chorwat pauzował wtedy przez dwa spotkania i musiał zapłacić 500 euro kary.

Renato Sulić będzie również bohaterem innej sytuacji analizowanej przez komisję ligi. Jak udało nam się ustalić, komisarz Piotr Łebek przeanalizuje również starcie chorwackiego weterana z Alexem Dujshebaevem. Tym razem 39-latek będzie występował w roli oskarżonego.

Dujszebajew nie wytrzymał na konferencji!

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Gala Lotto Ekstraklasy bez Legii i Lechii. "Tylko mistrz musi być na wydarzeniu w komplecie"

Źródło artykułu: