Vardar Skopje w rozsypce. Szykują się masowe odejścia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Timur Dibirow
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Timur Dibirow
zdjęcie autora artykułu

Jak tak dalej pójdzie, to w Vardarze Skopje zostaną tylko Macedończycy, choć to i tak optymistyczny scenariusz. Za kilka miesięcy po czołowym klubie Europy mogą zostać zgliszcza.

Zgodnie z przewidywaniami, odejście właściciela Siergieja Samsonenki wywołało trzęsieni ziemi. Rosjanin nie jest w stanie przelewać takich sum jak dotychczas, więc wstrzyma finansowanie i zakończy kilkuletnie eldorado w Skopje. Media podchwyciły temat i codziennie pojawiają się nowe doniesienia o planowanych odejściach.

Kolejnych informacji dostarczył portal handballfast. Zdaniem dziennikarzy, do opuszczenia Vardaru szykują się prawie wszyscy Rosjanie. Do Daniiła Sziszkariewa odezwało się PGE VIVE Kielce, Glieb Kałarasz i Dmitrij Kisielew mogą wylądować w Motorze Zaporoże. Negocjacje z Mieszkowem Brześć prowadzą Timur Dibirow i Ivan Cupić.

Wcześniej media spekulowały o transferze rewelacyjnego bramkarza Dejana Milosavljeva do Fuechse Berlin i odejściu Dainisa Kristopansa do PSG w 2019 roku, a nie w 2020 roku jak planowano ---> WIĘCEJ.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Niepokojąca forma Lechii. "W Gdańsku kolejny raz coś poszło nie tak"

Losy Vardaru stanęły pod znakiem zapytania. Jeśli rzeczywiście dojdzie do tak gruntownych zmian, to za kilka miesięcy zespół wypadnie z czołówki. Wiadomo tylko, że luki uzupełni młody rosyjski kołowy Siergiej Gorpiszyn, a Vuko Borozana może zastąpić wypożyczony z Veszprem Dan-Emil Racotea.

Źródło artykułu: