Rozgrywający Motoru Zaporoże zerwał więzadło na środowym treningu. Tym samym 25-latek nie wystąpi w rewanżowym meczu przeciwko PGE Vive Kielce.
Paweł Paczkowski to jeden z największych pechowców polskiego szczypiorniaka. Dla pochodzącego ze Świecia zawodnika to już trzecia taka kontuzja w karierze. Pierwszy raz doznał jej jeszcze w Orlen Wiśle Płock - wtedy potrzebował prawie roku na powrót na parkiet. Drugi raz więzadła nie wytrzymały, gdy grał na wypożyczeniu we francuskiej Dunkerque HB. Najbliższe miesiące mańkut znowu spędzi na rehabilitacji.
W związku z kontuzją Paczkowskiego ominie nie tylko rewanżowe starcie z mistrzem Polski, ale także zgrupowanie kadry prowadzonej przez Patryka Rombla. Prawy rozgrywający był jednym z trzech powołanych przez nowego szkoleniowca. Jego uraz oznacza, że o miejsce w wyjściowej siódemce powalczy Michał Szyba oraz Marek Szpera; na rezerwie pozostaje jeszcze Rafał Przybylski.
Poważna kontuzja Paczkowskiego to problem także dla Telekomu Veszprem. Reprezentant Polski zostanie wypożyczony do węgierskiego klubu na kolejny sezon, gdzie miał stworzyć duet z Kentem Robinem Tonnesenem. Poza wspomnianą dwójką w składzie Madziarów znajdzie się również miejsce dla zakontraktowanego niedawno Egipcjanina Yahia Omara Khaleda.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali KSW 47
Jest to bardzo zła wiadomość także w kontekście reprezentacji Polski, niby mamy kilku z Czytaj całość