Polski rozgrywający odejdzie z Eintrachtu Hagen, ale nadal będzie występował na poziomie 2. Bundesligi. W nowym zespole Bartosza Konitza również czeka walka o utrzymanie, jednak zadanie przed nim zgoła trudniejsze - Wilhelmshavener HV zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli i traci cztery punkty do lokaty niezagrożonej spadkiem. Do bitwy o ligowy byt niemiecki klub postanowił ściągnąć posiłki, w tym sięgnąć po doświadczonego Polaka.
Konitz jest trzecim nabytkiem w okienku transferowym, wcześniej w Wilhelmshavener zakontraktowano słoweńskiego skrzydłowego - Miladina Kozlinę oraz niemieckiego bramkarza - Angelo Grunza. - Szukaliśmy gracza na tę pozycję przez długi czas. Jego wszechstronność, doświadczenie oraz fakt, że zna 2. Bundesligę były decydujące - powiedział Florian Schulz, dyrektor klubu.
W obecnym sezonie 34-letni zawodnik rozegrał 21 spotkań i rzucił 41 bramek w barwach Eintrachtu Hagen, do którego trafił w 2017 roku z Sandra Spa Pogoni Szczecin.
ZOBACZ TAKŻE: Macedończycy szukają selekcjonera
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Spięcia z Adamem Małyszem? Rafał Marton miał na nie sposób
Czy Bartosz Konitz pomoże Wilhelmshavener utrzymać się w 2. Bundeslidze? 
