Dwa dni temu prezes Bertus Servaas w rozmowie z WP SportoweFakty potwierdził, że Chorwat wyraził wolę odejścia po sezonie 2018/19, pomimo kontraktu obowiązującego do końca czerwca 2020 roku. Wcześniej umowę z Veszprem podpisał Vladimir Cupara, co oznacza, że obsada bramki PGE VIVE Kielce ulegnie za kilka miesięcy całkowitej zmianie.
Mistrzowie Polski porozumieli się z Iviciem i golkiper latem opuści Kielce. - Po prostu chciałbym więcej grać - wyjaśnił Chorwat w rozmowie z portalem kielcehandball.pl. 26-latek trafił do VIVE w 2016 roku z RK PPD Zagrzeb. Pierwszy sezon był bardzo udany, w drugim opadły go kontuzje. Od tego czasu nie odzyskał optymalnej formy.
Według "Przeglądu Sportowego, bramkarz trafi do Vardaru Skopje. Macedońscy dziennikarze nie ukrywają zdziwienia i zdecydowanie zaprzeczają.
Bardziej prawdopodobną opcją jest transfer do Kielc Mateusza Korneckiego. Reprezentant Polski, urodzony w Skarżysku-Kamiennej, wychowanek KSSPR-u Końskie, ma ważną umowę z Górnikiem (do 2020 roku), ale w jego kontrakcie znajduje się klauzula odstępnego i strony raczej dojdą do porozumienia. Prezes zabrzan Bogdan Kmiecik zaprzeczył, że jakiekolwiek rozmowy w tej sprawie były już prowadzone.
Kornecki miałby stworzyć duet z Niemcem Andreasem Wolffem.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w półfinale EFL Cup! Zdecydowały rzuty karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]