Mecz się mógł podobać. Walczyły obie drużyny i nie było widać, że gra ze sobą pierwszy i ósmy zespół sezonu zasadniczego, co mnie satysfakcjonuje. W środę zagramy na własnym parkiecie i myślę, że jeszcze raz spotkamy się w Lubinie - dodał szkoleniowiec Chrobrego Głogów.
Jarosław Cieślikowski: Zabrakło nam szczęścia
Zabrakło nam szczęścia. Kilka razy byliśmy naprawdę blisko, żeby odjechać i zapewnić sobie zwycięstwo, ale Michał Świrkula bronił wspaniale w najważniejszych momentach i to głównie jemu gospodarze mogą zawdzięczać wygraną z nami. W końcówce meczu popełniliśmy również zbyt dużo błędów i wyjeżdżamy z Lubina z porażką - mówił po sobotnim meczu Jarosław Cieślikowski.