Impas trwa w najlepsze. PGE Vive oraz Orlen Wisła wciąż bez porozumienia z EHF

Materiały prasowe / EHF / Mecz Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt
Materiały prasowe / EHF / Mecz Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt

Ciąg dalszy afery wokół Nord Stream 2. We wtorek odbyło się spotkanie władz EHF z przedstawicielami polskich klubów i sponsorów. Rozwiązania jednak wciąż nie znaleziono.

Konflikt dotyczący kontrowersyjnego sponsora Ligi Mistrzów - konsorcjum Nord Stream 2 - trwa w najlepsze. Do konsensusu nie udało się dojść również na wtorkowym spotkaniu władz polskich klubów oraz reprezentantów PKN Orlen i PGE z władzami europejskiej federacji.

Spotkanie w Wiedniu było okazją do znalezienia wyjścia z impasu. Niestety, rozmowy stanęły póki co w martwym punkcie. Obie strony wymieniły się swoimi zarzutami, wysłuchały co mają do powiedzenia ich oponenci... i to by było na tyle, jakichkolwiek efektów brak. Zarówno EHF, jak i polskie drużyny dały sobie czas do namysłu i spokojnego przeanalizowania wszelkich za i przeciw proponowanych rozstrzygnięć.

Oficjalne podsumowanie ukazało się w specjalnym komunikacie federacji. Sprawy komentować nie chciał prezes Bertus Servaas. - Tak się umawialiśmy z EHF, że nie będzie z mojej strony ani ze strony klubu żadnych komentarzy. To, co najważniejsze w sprawie będzie w oświadczeniu EHF - powiedział sternik PGE VIVE Kielce w wywiadzie dla echodnia.eu. Wtórował mu Adam Wiśniewski z Orlen Wisły Płock. - Pracujemy nad rozwiązaniem - dodał prezes Nafciarzy.

Treść oświadczenia wydanego przed Europejską Federację Piłki Ręcznej:

Przedstawiciele Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej zajmujący się marketingiem w federacji spotkali się z włodarzami PGE VIVE Kielce oraz Orlen Wisły Płock, a także reprezentantami sponsorów obu klubów - spółek PGE SA oraz PKN Orlen. Na zebraniu, które odbyło się się we wtorek 16 października 2018 roku w Wiedniu byli obecni także przedstawiciele partnera rozgrywek Ligi Mistrzów - Nord Stream 2.

Spotkanie odbyło się, ponieważ od pierwszej kolejki zarówno PGE VIVE, jak i Orlen Wisła kwestionują prawa reklamowe Nord Stream 2, którego logo powinno znajdować się na rękawkach koszulek.

W celu znalezienia odpowiedniego rozwiązania zgodnego z regulaminem rozgrywek, umowami handlowymi, a także w interesie wszystkich zainteresowanych, spotkanie odbyło się w otwartej atmosferze. W jego trakcie nastąpiła wymiana informacji między wszystkimi zainteresowanymi.

Szósta kolejka Ligi Mistrzów zostanie wznowiona 3 listopada, do tego czasu Departament Marketingu Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej przeanalizuje sytuację i podejmie dalsze kroki w porozumieniu w władzami EHF-u.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Niektórzy poszli za daleko. Powinno im być wstyd i głupio! [2/5]

Komentarze (13)
avatar
warjato
16.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie trzeba iść na ugodę bo EHF na pewno nie odpuści no chyba że wykluczą kluby z rozgrywek i tym samym zostanie zniszczona Polska klubowa piłka ręczna. Bo podejrzewam że Servas da sobie świę Czytaj całość
avatar
HBL
16.10.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
I tak polityka i fobie budowanego nacjonalizmu mieszają sport z populistyczną polityką. A ucierpią kibice i sportowcy. 
avatar
jerseyus
16.10.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Interes narodowy, umowa podpisana po terminie, ja to wszystko rozumiem, co więcej, zdaję sobie sprawę z ruskiej perfidii. Ale rzecz idzie o małą reklamę na rękawie, podczas gdy do mnie do domu Czytaj całość
avatar
Maxi-102
16.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Obawiam się, że może stać się najgorsze....