Ten sezon może być niesamowicie trudny dla UKS-u PCM Kościerzyna. To zdecydowanie najmłodszy zespół w lidze i od samego początku było widać olbrzymią przepaść pomiędzy dwoma zespołami. Już w 10. minucie, gdy do bramki Dominiki Brzezińskiej-Recław trafiła Agnieszka Kowalska, było 1:6.
Później mecz wyglądał podobnie. Doskonały okres gry zaliczyła Aneta Łabuda, która od 19. do 27. minuty rzuciła 5 bramek, a tuż przed przerwą trafiła po raz szósty. W tym samym czasie, cały kościerski zespół miał na swoim koncie zaledwie pięć bramek! Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 7:20. Pogrom.
Mimo zmian w składzie, drużyna Roberta Lisa również po przerwie śrubowała wynik. Gdy na tablicy w hali w Wielkim Klinczu widniała 41. minuta spotkania, Dagmara Nocuń trafiła na 29:10. Dopiero od tego czasu, zawodniczki z Kaszub zaczęły grać jak równy z równym.
Skuteczna była Natalia Fesdorf, która już w poprzednich spotkaniach pokazała próbki swoich umiejętności. Zespół z Kościerzyny zaczął zdobywać w końcu bramki, ale na cokolwiek więcej, niż uniknięcie jeszcze wyższego pogromu nie było w tym składzie osobowym szans. Spotkanie zakończyło się ostatecznie rezultatem 21:43. Komplet punktów pojechał do Lublina, a UKS PCM musi mocno pracować, by walczyć skutecznie o utrzymanie.
UKS PCM Kościerzyna - MKS Perła Lublin 21:43 (7:20)
UKS PCM: Brzezińska-Recław, Bielak - Somionka 6, Fesdorf 6, Pękala 3, Gędłek 2, Sus 1, Zawalich 1, Wicik 1, Wróblewska 1 oraz Kreft, Heromińska.
Karne: 3/4.
Kary: 4 min. (Pękala 4 min.).
MKS Perła: Januchta, Gawlik - Matuszczyk 8, Łabuda 6, Kowalska 5, Moldrup 4, Królikowska 4, Niesciaruk 4, Rosiak 4, Achruk 3, Nocuń 3, Urtnowska 1, Stasiak 1 oraz Gęga, Szarawaga.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min. (Moldrup 4 min., Rosiak, Urtnowska - po 2 min.).
Sędziowie: M.Orzech, R.Orzech (Brodnica).
Delegat ZPRP: Ryszard Matuszewski (Szczecin).
Widzów: 120.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: PGE VIVE Kielce z pewnym zwycięstwem. Górnik przestraszył się swojej szansy