Zabrzanie mają bodaj najbardziej wypełniony kalendarz gier sparingowych spośród wszystkich drużyn Superligi. Zaczęli w końcówce lipca od wyjazdu do Czech na mecz z SKP Frydek-Mistek. Tamto spotkanie skończyło się pogromem 37:17, ale rewanż po ponad dwóch tygodniach okazał się większym wyzwaniem.
NMC Górnik przegrał pierwszą połowę 12:13, po jego stronie pojawiało się sporo pomyłek i niedokładności. Dopiero po przerwie Rastislav Trtik zmienił ustawienie i jego drużyna zaczęła odskakiwać od Czechów. Skończyło się wynikiem 31:26.
Dla zabrzan to czwarty triumf w okresie przygotowawczym. Przed nimi jeszcze sporo sparingów - przed wyjazdem na prestiżowy turniej Szczypiorno Cup w Kaliszu (17-19 sierpnia) zagrają trzy spotkania - 14 sierpnia dwumecz z ZTR-em Zaporoże, dzień później ponownie zmierzą się z SKP Frydek-Mistek.
ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]