25-letni lewoskrzydłowy całą dotychczasową karierę spędził w stolicy Katalonii. Tamtejsi skauci wypatrzyli go w 2004 roku i ściągnęli do zespołu U-14. Debiutował w pierwszej drużynie jako 17-latek, od tamtego czasu został na stałe włączony do kadry FC Barcelona Lassa. Awansował w hierarchii po odejściu Martina Stranovsky'ego, ale zazwyczaj pełnił rolę zmiennika. Najpierw Gudjona Valura Sigurdssona, a w ostatnich dwóch sezonach Valero Rivery.
Pozycja Aitora Arino wydawała się zagrożona, bo Barcelona rozglądała się za nowym lewoskrzydłowym, ale władze klubu postawiły na zdecydowanie młodszego z dwójki Hiszpanów. 33-letni Rivera zwolnił miejsce dla pozyskanego z Hannoveru Caspera Mortensena i podpisał umowę z HBC Nantes. Arino zostaje w klubie do 2021 roku. Kilka dni wcześniej Raul Entrerrios podpisał nową umowę, ważną do 2020 roku.
Arino jest mistrzem świata z 2013 roku. Wówczas niespodziewanie zastąpił kontuzjowanego Cristiana Ugalde kosztem weterana Juanina Garcii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wie, jak przyciągnąć uwagę mężczyzn. Ring girl z USA
Czy Barcelona wygra Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie? 
