Bundesliga: remisy zespołów Polaków, sześć bramek Gieraka i kolejna wygrana Wikingów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook / Facebook - TuS N-Lübbecke / Łukasz Gierak w barwach TuS N-Lübbecke
Facebook / Facebook - TuS N-Lübbecke / Łukasz Gierak w barwach TuS N-Lübbecke
zdjęcie autora artykułu

Zawodnicy grający w Bundeslidze w Niedzielę Wielkanocną nie mieli czasu na leniuchowanie. Na parkiety wybiegli gracze ośmiu zespołów - w dwóch meczach padły remisy, a ze zwycięstw cieszyli się szczypiorniści z Flensburga i Hannoveru.

Starcia rozegrano w ramach 27. kolejki. Najciekawsze dla kibiców Polsce było spotkanie TuS N-Luebbecke z HC Erlangen, bowiem w drużynie gospodarzy występuje na co dzień dwóch naszych rodaków - Piotr Grabarczyk i Łukasz Gierak. Kołowy nie wybiegł w niedzielę na parkiet, za to rozgrywający był jednym z najczęściej trafiających zawodników swojej ekipy.

29-latek zapisał na swoim koncie sześć bramek, na co potrzebował aż dwunastu prób. Cztery trafienia zaliczył po rzutach z siódmego metra, jednego karnego spudłował. Znacznie słabiej szło mu w ataku pozycyjnym - z siedmiu rzutów, tylko dwa trafiły do siatki przeciwników.

Dla TuS-N Luebbecke spotkanie z HC Erlagen było niezwykle ważne. Zespół Polaków miał ogromne szanse na zwycięstwo - jeszcze na osiem minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego prowadził czterema trafieniami. Końcówka należała jednak do przyjezdnych, którzy zdobyli cztery bramki z rzędu. Na niespełna dwie minuty przed syreną graczom HC Erlagen udało się doprowadzić do remisu. Po sześćdziesięciu minutach gry na tablicy wyników widniało 27:27, a zawodnicy musieli się pogodzić z podziałem punktów.

Remisem zakończyło się także spotkanie w Minden. Tam jednak w roli goniących wynik wystąpili gospodarze. Przyjezdni prowadzili przez większość spotkania - momentami mieli nawet aż sześć oczek przewagi. To zespół TBV Lemgo zdecydowanie lepiej rozpoczął mecz i pewnie go kontrolował - miejscowi na pierwsze prowadzenie wyszli dopiero w 58. minucie zawodów. Koledzy Piotra Wyszomirskiego nie zdołali jednak zdobyć bramki przez ostatnie pięć minut pojedynku i to zaważyło na wyniku.

Polak spędził na boisku niespełna trzynaście minut, odbił dwie piłki, co dało mu skuteczność na poziomie 22,22%.

Rozstrzygnięcia przyniosły natomiast starcia we Flensburgu i Hannoverze. Gospodarze nie byli gościnni i w obydwu przypadkach to oni zgarnęli komplet punktów.

DKB Handball Bundesliga:

TuS N-Luebbecke - HC Erlangen 27:27 (14:14)

SG Flensburg-Handewitt - SC DHfK Lipsk 30:27 (15:13)

TSV GWD Minden - TBV Lemgo 24:24 (8:13)

TSV Hannover-Burgdorf  - MT Melsungen 26:23 (12:14)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 323002905:73160
2 THW Kiel 322903949:75458
3 SC Magdeburg 322507956:82450
4 Rhein-Neckar Loewen 332328942:83848
5 Fuechse Berlin 3219013886:85138
6 MT Melsungen 3219013866:84938
7 Bergischer HC 3117212814:79636
8 Frisch Auf! Goeppingen 3216214851:84634
9 HC Erlangen 3213217801:82528
10 TSV GWD Minden 3213118880:90827
11 TBV Lemgo 3211417813:82026
12 SC DHfK Lipsk 3211318805:81525
13 HSG Wetzlar 3212119806:83525
14 TSV Hannover-Burgdorf 3211219879:90224
15 TVB 1898 Stuttgart 3210319862:94423
16 VfL Gummersbach 326125762:91213
17 SG BBM Bietigheim 326125765:93513
18 TSG Lu-Friesenheim 323425742:89910

ZOBACZ WIDEO Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną

Źródło artykułu: