Duńczyk został postawiony przed nie lada wyzwaniem, jakim jest prowadzenie ojczystej reprezentacji. Liczą się tylko sukcesy. Zawodnicy wciąż są głodni medali, podobnie sprawa ma się z kibicami, którzy od ponad dziesięciu lat byli rozpieszczani przez swoich idoli.
Byli, bowiem w ostatnich trzech latach ich starty w największych imprezach nie wyglądały już tak kolorowo. Nie licząc mistrzostwa olimpijskiego z Rio (2016), Duńczycy ostatni medal zdobyli na mistrzostwach Europy, których byli gospodarzami - w 2014 roku. Magicznej różdżki użyć ma właśnie Nikolaj Jacobsen. - Jeśli chcesz najlepszej pracy na świecie, musisz być na nią gotowy. I ja jestem - mówi szkoleniowiec Rhein-Neckar Loewen.
Jacobsen przejął kadrę od Gudmundura Gudmundssona. Islandczyk udanie przebrnął przez eliminacje do Euro, lecz po porażce z Węgrami w 1/8 finału zajął rozczarowujące 10. miejsce podczas mistrzostw świata we Francji i stracił stołek.
Nowy szkoleniowiec nie dokonał rażących zmian personalnych, te mają nastąpić w sposobie gry. Stawia na defensywę 6-0, liczy na uruchamianie kontr. Do Chorwacji pojedzie najmocniejszy skład, z rdzeniem skoncentrowanym na piłkarzach grających w najsilniejszej lidze świata - niemieckiej Bundeslidze. W 17-osobowym zespole nie ma rezerwowych. - Będziemy rotować kadrą zależnie od naszych potrzeb - zapewnia Jacobsen.
Skład jest godny pozazdroszczenia w całej Europie. Na środku rozegrania światowa czołówka: Rasmus Lauge Schmidt z SG Flensburg-Handewitt, Morten Olsen z rewelacji obecnych rozgrywek Bundesligi, TSV Hannover-Burgdorf i Mads Mensah Larsen z mistrza Niemiec, Rhein-Neckar Loewen.
Na lewej połówce trzykrotnie wybierany najlepszym piłkarzem ręcznym w plebiscycie IHF - Mikkel Hansen, wspomagany przez solidnego Michaela Damgaarda.
Najsłabszym punktem obecnej drużyny wydaje się prawe rozegranie. Po tym jak kariery zakończyli Kasper Sondergaard oraz Mads Christiansen, grają tam teraz mniej doświadczeni Peter Balling i Niklas Kirkelokke.
Takie bogactwo sprawia, że na liście rezerwowych znalazł się weteran, Anders Eggert. Niepodważalne miejsce na lewym skrzydle zyskał aktualny lider strzelców Bundesligi - Casper Mortensen (133 bramki w 19 spotkaniach), a dzielnie sekunduje mu Magnus Landin. Jego starszego brata nie wypada przedstawiać, Niklas Landin jest gwiazdą samą w sobie, zdolną w pojedynkę wygrywać mecze. Prawe skrzydło obstawione jest przez duet z uznaną marką: Lasse Svana Hansena i Hansa Lindberga.
Nikołaj Jacobsen ma wszystkie czynniki niezbędne do skonstruowania samograja, takiego jak nie przymierzając, Manchester City Pepa Guardioli. W końcu parę dni temu ponownie ograli wielką Francję podczas Golden League. Czy uda mu się dojść do finału mistrzostw? Na pewno takie są ambicje duńskiej federacji.
Dania rozpocznie turniej od starcia z Węgrami - 13 stycznia będzie dobrą okazją do rewanżu za odpadnięcie z francuskiego mundialu. Dwa dni później zmierzy się z kopciuszkiem grupy D - Czechami. Pojedynek z Węgrami nie będzie łatwy, podobnie jak decydujący ostatni mecz z Hiszpanami.
17-osobowy skład Danii na ME 2018:
Bramkarze: Niklas Landin (THW Kiel), Jannick Green (SC Magdeburg)
Lewoskrzydłowi: Casper U. Mortensen (TSV Hannover Burgdorf), Magnus Landin (KIF Kolding Kobenhavn)
Lewi rozgrywający: Mikkel Hansen (Paris Saint-Germain Handball), Michael Damgaard (SC Magdeburg), Henrik Mollgaard (Paris Saint-Germain)
Środkowi rozgrywający: Rasmus Lauge (SG Flensburg-Handewitt), Mads Mensah Larsen (Rhein-Neckar Loewen), Morten Olsen (TSV Hannover Burgdorf)
Prawi rozgrywający: Niklas Kirkelokke (GOG), Peter Balling (TTH Holstebro)
Prawoskrzydłowi: Lasse Svan (SG Flensburg-Handewitt), Hans Lindberg (Fuchse Berlin)
Obrotowi: Henrik Toft Hansen (SG Flensburg-Handewitt), Rene Toft Hansen (THW Kiel), Anders Zachariassen (SG Flensburg-Handewitt)
Terminarz reprezentacji Danii w fazie grupowej ME 2018 (gr D, Varażdin):
Dania - Węgry / sobota, 13 stycznia 2018 r., godz. 20:30
Dania - Czechy / poniedziałek, 15 stycznia 2018 r., godz. 20:30
Dania - Hiszpania / środa, 17 stycznia 2018 r., godz. 20:30
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #8. Kołodziejczyk: Niesamowity zjazd Krychowiaka. Powinien odejść