PGNiG Superliga Kobiet: oczy skierowane na Koszalin. Energa AZS podejmie MKS Perłę Lublin

W sobotę w PGNiG Superlidze Kobiet dojdzie do czterech spotkań, jednak największą uwagę przyciąga pojedynek na gorącym terenie w Koszalinie. Energetyczne wierzą w moc swojego boiska i postarają się pokonać u siebie kolejnego przeciwnika celującego w mistrzostwo Polski. Jest nim MKS Perła Lublin, która ma sobie i swoim kibicom coś do udowodnienia.

Drużyna szkoleniowca Roberta Lisa ma za sobą dość łatwy terminarz, w którym na próżno szukać wielu ekip z czołówki. Najbardziej wymagającym rywalem szczypiornistek z Lubelszczyzny był Kram Start Elbląg. Pierwszy poważny test został oblany, dlatego też narodziła się dodatkowa motywacja i siła aby zdać kolejne.

Motywacji nie brakuje również Koronie Handball, która wciąż cierpliwie czeka na pierwsze punkty w sezonie. Kielczanki najmocniejsze drużyny mają już za sobą, dlatego premierowe zwycięstwo wydaje się być tylko kwestią czasu. W sobotę zmierzą się z zespołem z Kobierzyc, który dość niespodziewanie plasuje się na dziesiątej lokacie. Czy KPR pokaże w stolicy województwa świętokrzyskiego, że stać go na więcej?

Na dziewiątym miejscu znajdują się natomiast zawodniczki Ruchu Chorzów, którym przyjdzie spotkać się na parkiecie z Pogonią Szczecin. Zdecydowanym faworytem tego starcia jest team Adriana Struzika, jednak Niebieskie broni nie składają. Podobnie jak ambitny i waleczny KPR Jelenia Góra, który będzie szukać punktów na terenie aktualnych mistrzyń Polski.

Vistal Gdynia - KPR Jelenia Góra / 28.10, godz. 16.00 SPR Pogoń Szczecin - KPR Ruch Chorzów / 28.10, godz. 16.00 Energa AZS Koszalin - MKS Perła Lublin / 28.10, godz. 17.00 Korona Handball Kielce - KPR Gminy Kobierzyce / 28.10, godz. 18.00

Spokojną niedzielę powinny mieć piłkarki ręczne Kram Startu, którym przyjdzie się zmierzyć z ligowym outsiderem. UKS PCM Kościerzyna wciąż walczy z krótką ławką, co przekłada się na niekorzystne rezultaty. Zespół Dariusza Męczykowskiego stracił jak na razie najwięcej bramek w lidze, a na horyzoncie zmian na lepsze nie widać. Elblążanki największego zagrożenia mogą spodziewać się ze strony bardzo aktywnej Malwiny Hartman.

Pozycji lidera bronić będzie Metraco Zagłębie, które po tym jak odpadło z europejskich pucharów, może skupić się wyłącznie na PGNiG Superlidze. Wicemistrzynie Polski podejmą groźną Piotrcovię. - Tej drużynie nie można odmówić ambicji i waleczności. Prezentuje się naprawdę dobrze, ale czasem piotrkowiankom czegoś brakuje, aby postawić kropkę nad "i" - powiedziała Wiktoria Belmas, która zagra w weekend przeciwko swojej siostrze.

Kram Start Elbląg - UKS PCM Kościerzyna / 29.10, godz. 17.00 Metraco Zagłębie Lubin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 29.10, godz. 17.30

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"