Terminarz ułożył się tak, że na samo zakończenie rozgrywek grupowych Pucharu PGNiG Superligi rozegrano spotkanie o awans i o status gospodarza w meczu finałowym. Górnik Zabrze oraz Wybrzeże Gdańsk miały tyle samo zwycięstw na swoim koncie. Od początku dużo lepiej prezentowali się gospodarze.
NMC Górnik po bramce Michała Adamuszka, w 9. minucie prowadził już 5:0. Chwilę później dopiero po raz pierwszy skapitulował Mateusz Kornecki. Wybrzeże starało się jeszcze zbliżyć do zespołu z Górnego Śląska. Skuteczny był Patryk Abram, a po dwóch karnych z rzędu wykorzystanych przez Adriana Kondratiuka, było już tylko 8:5.
W końcu jednak bardziej doświadczony zespół z Zabrza zaczął budować swoją przewagę. Górnik podkręcił tempo, a bramkę Artura Chmielińskiego szturmowali po kolei różni zawodnicy z Zabrza. Pierwszą połowę ustalił tuż przed gwizdkiem Michał Adamuszek. Górnik prowadził już 16:8.
Druga połowa zaczęła się optymistycznie dla Wybrzeża. Gdańszczanie wykorzystywali swoje akcje, a także rzuty karne. Kiedy w 38. minucie trafił Wojciech Prymlewicz, było już tylko 18:12. Drużyna znad morza nie potrafiła jednak pójść krok dalej. Górnik zaczął ponownie dominować na boisku i kiedy z koła trafił Bartłomiej Tomczak, na 13 minut przed końcem było już 24:14.
ZOBACZ WIDEO Tak De Giorgi rozpoczął zgrupowanie kadry. Komenda: Bardzo miłe otwarcie
Górnik do samego końca kontrolował wynik spotkania. W samej końcówce drużyna gospodarzy wyszła przez chwilę nawet na jedenastobramkowe prowadzenie, a ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 29:20. Oznacza to, że w najbliższy czwartek zespół z Zabrza zmierzy się w finale Pucharu PGNiG Superligi z Sandra Spa Pogonią Szczecin. Wybrzeże zakończyło już sezon.
NMC Górnik Zabrze - Wybrzeże Gdańsk 29:20 (16:8)
Górnik: Kornecki, Kicki, Galia - Tatarincew 5, Gliński 4, Tomczak 4, Sluijters 4, Adamuszek 2, Buszkow 2, Tokaj 2, Głuch 2, Niedośpiał 1, Piątek 1, Daćko 1, Fąfara 1 oraz Ścigaj.
Karne: 1/2.
Kary: 14 min. (Piątek 6 min. - cz.k., Niedośpiał, Daćko, Sluijters, Głuch - po 2 min.).
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Abram 7, Kondratiuk 4, Prymlewicz 4, Oliveira 2, Wróbel 2, Rogulski 1 oraz Sulej, Gauden, Podobas, Woźniak.
Karne: 5/5.
Kary: 8 min. (Gauden, Wróbel - po 2 min.).
Sędziowie: Bąk, Ciesielski.
Widzów: 300.
Także dlatego, że jest okazja do gry w pierwszej drużynie dla zawodników wchodzących do zespołu.
Gładka wygrana Zabrza, które Czytaj całość