PGNiG Superliga Kobiet: Kram Start i Metraco Zagłębie dogonią lidera?

Piłkarki ręczne po dziesięciu dniach przerwy wracają na parkiet. Sobota z piłką ręczną rozpocznie się od interesującego starcia w Elblągu, gdzie miejscowy Kram Start podejmie nieobliczalną Energę AZS. Na lepszej pozycji w rajdzie po złoto znajdują się gospodynie spotkania. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy zajmują trzecią pozycję w stawce i tracą do pozycji lidera cztery punkty.

Zgoła inaczej wygląda sytuacja koszalinianek, które w grupie mistrzowskiej nie wygrały jeszcze żadnego meczu i przez to brakuje im ośmiu "oczek" do miejsca na podium. Aby zachować realną szansę na medal, zespół prowadzony przez Anitę Unijat musi wywalczyć na wyjeździe pełną pulę.

Komplet punktów znacznie poprawiłby również położenie wicemistrzyń Polski. Pogoń Baltica chciałaby zakończyć sezon w "trójce", ale obecnie plasuje się na piątej pozycji. Nie jest to wymarzona lokata, ale szczecinianki nie składają jeszcze broni. W sobotę zmierzą się przed własną publicznością z Metraco Zagłębiem Lubin i postarają się u siebie o powiększenie swojego dobytku.

- Gramy na ciężkim terenie, ale nie stoimy na pewno na straconej pozycji. Dla rywalek to chyba ostatni gwizdek, żeby włączyć się do walki o medale. My natomiast musimy w Szczecinie wygrać, bo gramy o mistrzostwo. Będziemy walczyć o zwycięstwo - powiedziała przed starciem skrzydłowa Miedziowych, Kaja Załęczna.

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu

Grupa mistrzowska

Kram Start Elbląg - Energa AZS Koszalin / 22.04, godz. 15.30

Pogoń Baltica Szczecin - Metraco Zagłębie Lubin / 22.04, godz. 16.00

[tag=2677]

Piotrcovia Piotrków Trybunalski[/tag] w ostatnim czasie odnalazła swój rytm i znacznie oddaliła się od miejsc zagrożonym spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Drużyna szkoleniowca Rafała Przybylskiego zawalczy w sobotę o czwarte zwycięstwo z rzędu.

Najbliższym rywalem ekipy z województwa łódzkiego jest niewygodna Olimpia-Beskid Nowy Sącz. Góralki zajmują co prawda ostatnie miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet, ale nie wolno ich lekceważyć. Mimo zawirowań i problemów kadrowych nowosądeczanki w każdym meczu dają z siebie sto procent normy. W ten weekend nie powinno być inaczej, dlatego miejscowe muszą zachować koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty.

Bardzo ciekawie zapowiada się również rywalizacja na Dolnym Śląsku, gdzie KPR zmierzy się z UKS PCM Kościerzyna. Faworytem tego starcia wydają się szczypiornistki z Kobierzyc, które we własnych murach spisują się o wiele lepiej niż na wyjazdach. Zespół Dariusza Męczykowskiego w tym sezonie z beniaminkiem spod Wrocławia jeszcze nie wygrał. Do trzech razy sztuka?

Grupa spadkowa

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 22.04, godz. 17.00

KPR Kobierzyce - UKS PCM Kościerzyna / 22.04, godz. 17.00