Michał Kubisztal najpewniej opuści Azoty Puławy. Albo znajdzie klub, albo koniec kariery

Materiały prasowe / GRZEGORZ TRZPIL / Na zdjęciu: Michał Kubisztal
Materiały prasowe / GRZEGORZ TRZPIL / Na zdjęciu: Michał Kubisztal

Wygasający z końcem sezonu kontrakt Michała Kubisztala w Azotach Puławy nie zostanie najprawdopodobniej przedłużony. - Nie mam 18 lat i między wierszami przeczytałem, że będziemy się żegnać - mówi 37-latek o rozmowie z prezesem Jerzym Witaszkiem.

- Odbyliśmy jedną rozmowę, na której dowiedziałem się, że kontrakt najprawdopodobniej nie zostanie przedłużony. Nie padły słowa, że "na pewno nie", nie padły też słowa, że "przedłużamy". Wszystko wskazuje jednak na to, że odchodzę - dodaje.

Kubisztal trafił do Puław w lipcu 2015 roku z Górnika Zabrze. Przez blisko dwa sezony wystąpił w 55 meczach Azotów w PGNiG Superlidze i rzucił 133 bramki. W poprzednich rozgrywkach wywalczył z klubem brązowy medal mistrzostw Polski.

37-latek nie prowadzi jeszcze rozmów z innymi klubami. - Spokojnie rozglądam się po rynku. Biorę jednak wszystko pod rozwagę, łącznie z zakończeniem kariery - podkreśla.

Pochodzący z Tarnowa rozgrywający to jeden z najlepszych zawodników polskiej ligi w XXI wieku. W PGNiG Superlidze (a wcześniej w Ekstraklasie) rozegrał 406 spotkań i rzucił 2044 bramki. Taki wynik w tym stuleciu osiągnęło jeszcze tylko trzech graczy - Robert NowakowskiPiotr Obrusiewicz i Mariusz Jurasik.

Kubisztal czterokrotnie był królem strzelców ligi. Grał dla Śląska Wrocław, Zagłębia Lubin, niemieckiego Fuechse Berlin, Orlen Wisły Płock i Górnika. W reprezentacji w latach 2002-2014 rozegrał 60 meczów.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni świata w boksie spróbuje sił w MMA. "Będę w tym naprawdę dobra!"

Źródło artykułu: