Czy to najgorszy rzut karny sezonu? Słoweńska rozgrywająca zanotowała niesamowite pudło

Materiały prasowe / EHF
Materiały prasowe / EHF

Sobotni mecz Ligi Mistrzyń w piłce ręcznej między RK Krim Mercator Ljubljana a FC Midtjylland nie przyniósł zbyt dużych emocji, ale zostanie zapamiętany przez kibiców na długo. Wszystko za sprawą niesamowitego pudła z rzutu karnego.

W 51. minucie spotkania rozgrywająca słoweńskiego klubu Nina Jericek po raz czwarty w meczu stanęła na linii siódmego metra. Jej zespół przegrywał 17:22 i by odwrócić losy rywalizacji, 32-latka musiała trafić.

Jericek wzięła zamach i... nie oddała nawet rzutu na bramkę, bo piłka wyślizgnęła się jej z dłoni. Szwedzka bramkarka rywalek, Martina Thoern, nie musiała nawet interweniować.

Krim Mercator przegrał ostatecznie z Midtjylland 21:27 i rywalizację w fazie głównej zakończył na przedostatnim miejscu w grupie. Duński zespół awansował natomiast do ćwierćfinału, w którym zagra z najlepszą drużyną drugiej grupy, HC Vardarem Skopje.

Komentarze (15)
avatar
eb
15.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pudelkujecie się w zastraszającym tempie.Coś o pękniętych stanikach by się nie znalazło na dokładkę? 
avatar
Jariath Rosenzweig
15.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
27:1... a tam przeciez porazka przy 27:1 nazywa sie teraz zwyciestwem 
avatar
Tomasz Kurkus
14.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za dużo żywicy na paluszkach.Zdaża się. 
avatar
Mario1963
14.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jej zespół przegrywał 17:22 i by odwrócić losy rywalizacji, 32-latka musiała trafić. hahaha, karny na pewno odwróciłby los spotkania....a takie przypadki jak ktoś regularnie chodzi na mecze zda Czytaj całość
avatar
Barus Marian
14.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ale szok......... chciała zrobić zmyłkę i wyleciała jej piłka ............... tez mi sensacja