Metraco Zagłębie zaczyna walkę o medal. "Trzeba zrobić wszystko, żeby iść w górę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Metraco Zagłębie Lubin
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Metraco Zagłębie Lubin
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym meczu grupy mistrzowskiej Metraco Zagłębie Lubin zmierzy się na wyjeździe z Kram Startem Elbląg. Czy zawodniczki z Dolnego Śląska zrobią w niedzielę pierwszy krok w stronę upragnionego medalu?

- Start Elbląg to zespół, który jest co sezon wzmacniany, aby po latach w końcu sięgnąć po medal. Każdego roku są coraz bliżej, a w tym powalczyły również w europejskich pucharach i bardzo dobrze prezentują się w lidze - ocenia najbliższego rywala trenerka Miedziowych, Bożena Karkut.

Jej drużyna zakończyła rundę zasadniczą na pozycji wicelidera. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza gdy ostatnie dwa sezony przez nieszczęśliwe kontuzje Metraco Zagłębie Lubin spisało na straty.

Wydawało się, że wraz ze zniknięciem play-offów, znikną także emocje. Nic bardziej mylnego. Na tę chwilę w walce o medal realnie liczy się aż sześć zespołów. - Wchodzimy do grupy mistrzowskiej na dobrej pozycji i trzeba zrobić wszystko, żeby umacniać się oraz próbować iść ewentualnie w górę. Nie będzie to jednak łatwe - przyznaje szkoleniowiec.

Szczypiornistki z Dolnego Śląska walkę o marzenia rozpoczną od wyjazdowego meczu z Kram Startem Elbląg, który już w tym sezonie dwukrotnie pokonały. Ekipa Andrzeja Niewrzawy jest jedną z największych rewelacji tegorocznych rozgrywek.

- Tak, to prawda. Wydaje mi się jednak, że jak grałyśmy w drugiej rundzie ze Startem to one jeszcze nie były w tej takiej najwyższej dyspozycji. Teraz ich forma jest zwyżkowa. Nie ukrywam, że chcemy tam wygrać i pojedziemy do Elbląga po dwa punkty, ale będzie to bardzo trudna przeprawa - dodaje rozgrywająca lubińskiego klubu, Małgorzata Buklarewicz.

ZOBACZ WIDEO Monaco rozbite przez PSG w Pucharze Ligi Francuskiej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: