Osłabiony Moto-Jelcz Oława z przełamaniem. "Mamy swoje problemy"

WP SportoweFakty / Joanna Dobranowska
WP SportoweFakty / Joanna Dobranowska

Po trzech spotkaniach bez zwycięstwa w grupie B I ligi, Moto-Jelcz Oława przełamał się w Kielcach. Na przeszkodzie nie stanęły nawet poważne osłabienia zespołu.

Dopiero w czwartym meczu w 2017 roku LKPR Moto-Jelcz Oława mógł się cieszyć z kompletu punktów. Wcześniej zawodnicy Krzysztofa Mistaka przegrali z KSSPR Końskie i Olimpią MEDEX Piekary Śląskie oraz dość niespodziewanie zremisowali z Olimpem Grodków.

- Nie mogłem wówczas skorzystać z juniorów. Spośród nich grał tylko Paweł Dudkowski. Pozostali chorowali bądź złapali kontuzje. Doszły też kłopoty zdrowotne bardziej doświadczonych zawodników i zaczęły się problemy z obsadą pozycji - wyjaśnia Mistak.

W 18. kolejce oławianie wrócili do domu z kompletem punktów. Choć do Kielc pojechali bez lewoskrzydłowego, zdołali utrzymać prowadzenie wypracowane w początkowej fazie meczu (28:27). - Musieliśmy radzić sobie bez nominalnego lewoskrzydłowego. Na tej pozycji wystąpił rozgrywający Mateusz Klinger i na krótko także Bartłomiej Koprowski. Mamy swoje kadrowe problemy. W przerwie zimowej do Grodkowa odeszli jeszcze Bartosz Żubrowski i Sebastian Kolanko - wylicza szkoleniowiec.

Najbliższe spotkanie Moto-Jelcz rozegra 11 marca z ASPR Zawadzkie. Mecz 18. kolejki z AZS AWF Biała Podlaska, początkowo zaplanowany na weekend 4-5 marca, zostanie rozegrany 13 marca. Czterej zawodnicy Moto-Jelcza - Damian Bałdys, Paweł Dudkowski, Michał Wiewiórski i Adrian Werner - w barwach Śląska Wrocław zagrają w Warszawie w półfinale mistrzostw Polski juniorów.

ZOBACZ WIDEO Karygodne zachowanie i czerwona kartka Garetha Bale'a [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: