Bogusław Trojan: Sprawa walkowera jest otwarta

Metraco Zagłębie Lubin otrzymało walkowera za mecz drugiej kolejki PGNiG Superligi z Pogonią Baltica Szczecin. Decyzja nie jest prawomocna. Zajmuje się nią Komisja Odwoławcza Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Na parkiecie szczecinianki wygrały 30:24.

Walkowera (10:0) przyznał Metraco Zagłębiu Komisarz Ligi ZPRP Bogusław Trojan. Jego zdaniem w zespole ze Szczecina wystąpiła nadmierna liczba zawodniczek nie posiadających obywatelstwa Unii Europejskiej (cztery zamiast trzech).

- Sprawę rozpatrzyłem z urzędu. Klub z Lubina nie wystąpił z takim wnioskiem, bo po prostu nie miał prawa. Zespoły mogą złożyć pismo o ukaranie w przypadku złamania zasad gry w piłkę ręczną - wyjaśnia Trojan.

W końcówce meczu Zagłębie - Pogoń na parkiecie pojawiła się Brazylijka Ligia Costa da Silva. Wcześniej w zespole Pogoni wystąpiły już Moniky Bancilon, Barbara Buratto Brocardo (obie także pochodzą z Kraju Kawy) oraz Hanna Jaszczuk (Białorusinka).

Według klubu ze Szczecina ta ostatnia nie powinna zostać uznana za zawodniczkę zagraniczną. Jaszczuk w zespole występuje na podstawie przepisów o Karcie Polaka, która może być przyznana osobie o obywatelstwie innym niż polskie (w tym przypadku - białoruskie). Dokument ten stanowi o przynależności do Narodu Polskiego.

ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?

Zgodnie z załącznikiem nr 1 do uchwały Zarządu ZPRP nr 43/16 (przyjętej 1 października 2016 roku) "przez zawodniczkę zagraniczną nie rozumie się zawodniczki posiadającej Kartę Polaka".

- Sprawa jest otwarta - przyznaje Trojan. - Nie wiem, jaką decyzję podejmie Komisja Odwoławcza. Ona stanowi odrębny organ Związku, a ja nie mogę wchodzić w jej kompetencje.

Źródło artykułu: