Real Astromal - Grunwald. Demolka w Lesznie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna
zdjęcie autora artykułu

Po trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa szczypiorniści Realu Astromal przełamali się w najlepszy możliwy sposób. W spotkaniu 6. kolejki I ligi mężczyzn gr. A rozgromili Grunwald Poznań 35:18.

Ostatnie mecze Realu Astromal to porażka z Pomezanią Malbork i dwa remisy, ze Stalą Gorzów i GKS Żukowo. Grunwald Poznań z kolei przyjeżdżał do Leszna po porażkach z Wisłą II Płock i Warmią Olsztyn. Obie drużyny liczyły więc na przełamanie, tym bardziej, że stawką było zwycięstwo w derbach Wielkopolski.

Sobotni mecz wyrównany był tylko przez pierwsze dwadzieścia minut. Goście rozpoczęli nawet od prowadzenia 2:0, a później utrzymywali kontakt z przeciwnikiem. Skuteczny w tym okresie gry był Krzysztof Martyński, autor trzech trafień. Końcówka pierwszej połowy okazała się jednak prawdziwą demolką w wykonaniu gospodarzy. Sześć bramek z rzędu i zejście na przerwę po serii 8:2!

Przyjezdni byli kompletnie bezradni w ataku, nie potrafili przebić się przez dobrze ustawioną defensywę Realu. Jeszcze w pierwszej odsłonie meczu parkiet musiał opuścić z powodu kontuzji Władysław Makowiejew, ale nie miało to wpływu na dobrą grę gospodarzy.   O drugiej połowie szczypiorniści z Poznania na pewno woleliby zapomnieć. Podopieczni Macieja Wieruckiego nie tylko nie zwolnili tempa, ale wręcz przyspieszyli. Znów bardzo skuteczny był Marcin Giernas, a wtórował mu Wojciech Leder. Goście w pewnym momencie nie byli w stanie zdobyć bramki przez 11 minut! Ostatecznie przegrali drugą odsłonę dziewięcioma trafieniami, a całe spotkanie 18:35.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Jachlewski: Mieliśmy problemy z powrotem do obrony (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Real Astromal odbił sobie poprzednie niepowodzenia i wreszcie efektownie zwyciężył przed własną publicznością. Dzięki tej wygranej szczypiorniści z Leszna awansowali na siódmą pozycję w tabeli. Dla beniaminka z Poznania to pierwsza tak sroga lekcja na I-ligowych parkietach.

Real Astromal Leszno - WKS Grunwald Poznań 35:18 (18:10) Real Astromal: Musiał, Kruk - Giernas 6 (0/1), Leder 5, Wierucki 4 (1/1), Krystkowiak 3, Łuczak 3, Szkudelski 3, Pochopień 3, Meissner 2, Bartłomiejczyk 2, Frieske 2, Makowiejew 1, Nowak. Karne: 1/2. Kary: 14 min. (Nowak - 6 min., Łuczak - 4 min., Szkudelski, Pochopień - po 2 min.). Grunwald: Kulczyński, Tarko, Wenta - Kurek 3, Martyński 3, Guraj 3, Łyszczarz 2, Wachowiak 2, Krakowiak 1, Westwal 1, Harasymek 1, Lubiewski 1, Gintowt 1, Nowicki, Piechowiak, Pawłowski. Karne: 2/5. Kary: 12 min. (Piechowiak, Lubiewski - po 4 min., Łyszczarz, Pawłowski - po 2 min.). Sędziowie: Bartosz Kowalak, Wojciech Marciniak (Poznań). Widzów: 360.

Źródło artykułu: