Michał Jurecki i Dean Bombac z urazami wrócili z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, Julen Aguinagalde kontuzji nabawił się w sparingowym spotkaniu z Czuwajem Przemyśl.
- Starsi zawodnicy grali w tym meczu tylko dwadzieścia minut. Julen właściwie schodził już na ławkę i nagle poczuł ból - wyjaśnił drugi trener Vive Tauronu Kielce Tomasz Strząbała. Jeszcze nie wiadomo jak poważna jest kontuzja obrotowego, ale zawodnik zmaga się z urazem łydki. Hiszpan ma największe szanse z całej trójki graczy na występ w Super Globe. Wszystko okaże się jednak po dokładnych badaniach.
Pewne jest już, że w Katarze nie zagrają ani Bombac, ani Jurecki. Słoweniec ma problemy z barkiem, a Polak ze stawem skokowym. Rozgrywający Biało-Czerwonych kontuzji nabawił się w końcówce pierwszej połowy meczu z Egiptem, po przyjeździe do kraju okazało się, że musi przejść operację. Powrót do gry zajmie mu około ośmiu tygodniu.
- Więcej będziemy wiedzieli po samym zabiegu, wtedy jego stopa zostanie "otwarta" i będzie można realniej ocenić jak długo będzie wracał do zdrowia - powiedział lekarz zespołu Marcin Baliński.
W poniedziałek Jurecki przejdzie operację, a Bombac z Aguinagalde zostaną poddani szczegółowym badaniom, między innymi USG i rezonansowi magnetycznemu. Dopiero wtedy okaże się jak poważne są urazy obu graczy.
ZOBACZ WIDEO Memoriał Kamili Skolimowskiej: zwycięska próba Pawła Fajdka (źródło TVP)
{"id":"","title":""}