Bundesliga: spory awans ekipy Macieja Majdzińskiego

Jeszcze kilka tygodni temu Bergischer HC plasował się w ogonie DKB Handball Bundesligi i nie miał najlepszych widoków na utrzymanie. Zespół Macieja Majdzińskiego złapał jednak w ostatnim czasie niezłą formę i na siedem punktów oddalił się od strefy spadkowej. Kluczowe dla utrzymania mogą okazać się punkty zdobyte z HSG Wetzlar.

Pojedynek z siódmą drużyną tabeli przebiegał zgodnie z wymarzonym scenariuszem graczy Bergischer HC. Nie dość, że w ofensywie brylowali liderzy zespołu Polaka, to jeszcze kolejny kapitalny występ zaliczył Bjorgvin Pall Gustavsson. Islandczyk zanotował aż 41 proc. skutecznych obron i miał olbrzymi udział w sukcesie swojej drużyny.

Po drugiej stronie gorszy nie zamierzał być Andreas Wolff, ale tegoroczny mistrz Europy sam nie zdołał powstrzymać rozpędzonych rywali. Sposób na jednego z najlepszych bramkarzy kontynentu znalazł także Majdziński, który dołożył do tego ważną asystę pod koniec pojedynku.

Punktów potrzebują też gracze HBW Balingen-Weilstetten, ale Julius Kühn odebrał nadzieję ekipie Oliviera Nyokasa. 9 bramek rozgrywającego reprezentacji Niemiec rozwiało wątpliwości i VfL Gummersbach nadal liczy się w grze o europejskie puchary.

31. kolejka DKB Handball Bundesligi:

VfL Gummersbach - HBW Balingen-Weilstetten 26:24 (14:12) Najwięcej bramek: dla Gummersbach - Julius Kuhn 9, Magnus Persson 4, Florian von Gruchalla 3; dla HBW - Olivier Nyokas 9, Yves Kunkel 4, Martin Strobel, Fabian Bohm, Fabian Wiederstein - po 3.

Bergischer HC - HSG Wetzlar 27:21 (12:9) Najwięcej bramek: dla Bergischer - Arnot Thor Gunnarson 9, Alexander Herman 7, Jan Artman 4, [...], Maciej Majdziński 1; dla Wetzlar - Maximilian Holst 5, Steffen Fath 4, Jannik Kohlbacher 3.

ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}