Jurkiewicz bohaterem Arrate, dobry występ Nilssona

Mariusz Jurkiewicz, choć na mistrzostwach w Chorwacji nie dostał zbyt wielu szans na zaprezentowanie swoich umiejętności, nadal błyszczy w barwach swojego klubowego zespołu.

Borykający się z kłopotami finansowymi Arrate szczęśliwie zremisowało na własnym parkiecie z drużyną Naturhouse La Roja 29:29. Ostatnią bramkę dającą punkt Arrate zdobył Mariusz Jurkiewicz, który w całym spotkaniu zanotował sześć trafień, co było najlepszym wynikiem w jego drużynie. Mecz zaczął się po myśli gości, którzy już po dziesięciu minutach prowadzili 5:1. Gospodarze jednak szybko doszli do głosu i na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej odsłonie spotkania Arrate prowadziło już nawet pięcioma golami, jednak grając zbyt nonszalancko gospodarze roztrwonili całą przewagę, a na niespełna trzy minuty przed końcem spotkania przegrywali 27:29. Ostatnie słowo należało jednak do Arrate. Bramki Ivo Diaza oraz ostatnia Jurkiewicza ustaliły wynik spotkania na 29:29.

Dobrze w barwach Cuenca 2016 zaprezentował się Dawid Nilsson. Polski rozgrywający zdobył sześć goli i podobnie jak Jurkiewicz był najskuteczniejszym graczem w swoim zespole, który pokonał CAI BM. Aragon 30:29. Jedną bramkę do zwycięstwa dołożył Jurij Hiliuk

Meczem kolejki był natomiast pojedynek Pevafersa Valladolid z Barceloną Borges. Duma Katalonii musiała uznać wyższość gospodarzy przegrywając 27:30. Bohaterem spotkania był skrzydłowy zespołu Valladolid Zikica Milosavljecic, który zdobył dwanaście bramek, z czego osiem goli padło po rzutach karnych. Losy spotkania ważyły się do ostatniego gwizdka. Na cztery minuty przed końcem pojedynku było 27:27. Jednak kolejne trzy gole Milosavjevicia rozwiały nadzieję Barcelony na korzystny rezultat.

Niespodziewanej porażki doznało natomiast Reale Ademar. Uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów poległ na wyjeździe z przedostatnim w tabeli BM. Alcobendas 23:24. Gospodarze prowadzili przez prawie całe spotkanie, a na kwadrans przed końcem ich przewaga sięgnęła ośmiu bramek. Mimo nerwowej końcówki zwycięstwo BM. Alcobendas było jednak niezagrożone.

Komplet punktów zdobył Real Ciudad. Mistrz Hiszpanii pewnie pokonał S.D. Teucro 34:21 i umocnił się na pozycji lidera Asobal Liga.

Źródło artykułu: