PGNiG Superliga Kobiet: Lider poległ w Lubinie, horror w Piotrkowie

Niezwykle zacięte okazało się spotkanie Piotrcovii Piotrków Trybunalski z AZS Łączpolem AWFiS Gdańsk. W pierwszej połowie podopieczne Jerzego Cieplińskiego zdołały odskoczyć na kilka bramek, jednak gospodynie szybko zniwelowały starty. Losy spotkania ważyły się do ostatniej akcji. W 59 minucie był remis 25:25. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobyła dla beniaminka Monika Stachowska.

W najciekawszym środowym spotkaniu szczypiornistki Metraco Zagłębia Lubin pokonało przed własną publicznością Start Elbląg. Drużyna z Elbląga tylko przez kolejkę cieszyła się z fotela lidera. Początek spotkania należał do elblążanek, które prowadziły 5:1. Lubinianki szybko jednak odrobiły starty i do szatni zeszły z zaliczką trzech trafień. W drugiej połowie Zagłębie kontrolowało sytuację na boisku i odniosło pewne zwycięstwo.

Szczypiornistki UKS PCM Kościerzyna w spotkaniu, którego stawką były "cztery" punkty pokonały KPR Ruch Chorzów. Beniaminek wykorzystał atut własnego parkietu i zrobił mały krok w kierunku utrzymania. W podobnym tonie przebiegała rywalizacja KPR-u Jelenia Góra z Olimpią Beskidem Nowy Sącz. W tym przypadku jednak górą były przyjezdne, który odniosły cenne zwycięstwo.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 25:26 (13:13)

Metraco Zagłębie Lubin - Start Elbląg 29:22 (16:13)

UKS PCM Kościerzyna - KPR Ruch Chorzów 27:23 (13:9)

KPR Jelenia Góra - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28:35 (11:16)
[multitable table=26 timetable=10755]Tabela/terminarz[/multitable]