- Ewentualny transfer jest jeszcze w trakcie negocjacji. Na razie jestem po kilku rozmowach z trenerem Strząbałą i nie ukrywam, że mam problem z podjęciem decyzji- przyznaje zawodnik Wisły. - W Olsztynie miałbym pewną pozycję drugiego kołowego, natomiast w Płocku z racji przejęcia drużyny przez Olivera Jensena mam szansę powalczyć o miejsce w składzie, więc cały czas rozważam wszystkie za i przeciw- jasno przedstawia sytuację młody kołowy.
Zapytany o powody, które spowodowały iż tak rzadko pojawiał się na boisku, po chwili zastanowienia stwierdza: - Wydaje mi się, że do tej pory mało grałem, gdyż na trenerach ciążyła presja wyniku. Każdy mecz musiał być wygrany jak najwyższą różnicą bramek. W rezultacie musiałem zadowalać się grą w rezerwach, albo epizodycznymi występami w pierwszym zespole, co tyczyło się również innych młodych zawodników Wisły.