Spotkanie w stolicy Macedonii było świetnym widowiskiem. Skazywani na wysoką klęskę Czesi postawili się faworyzowanemu przeciwnikowi, w pierwszej połowie prowadząc wyrównaną walkę, a w końcówce meczu niemal w pełni odrabiając czterobramkową stratę. Ostatnie słowo należało jednak do drużyny Kirila Lazarova.
[ad=rectangle]
Macedoński rozgrywający kolejny raz rozegrał znakomite spotkanie w barwach drużyny narodowej. 35-latek świetnie egzekwował rzuty karne, a w kluczowych momentach meczu "odpalał" też z drugiej linii. W końcówce pierwszej połowy jego dwie bramki wyprowadziły Macedonię na prowadzenie 15:12, zaś w 57. minucie jego trafienie na 30:27 przełamało napór rywali i rozstrzygnęło losy spotkania.
Czesi pozostawili jednak po sobie dobre wrażenie. W drugiej połowie meczu młody zespół trenerów Daniela Kubesa i Jana Filipa prezentował się solidnie i brak Filipa Jichy oraz m.in. Pavla Horaka nie był tak widoczny. W decydujących sytuacjach Czechom zabrakło jednak doświadczenia i nieco sprytu, bowiem ich rzuty z łatwością bronił jeden z ojców sukcesu Macedończyków, Borko Ristovski.
Dzięki wygranej w niedzielnym spotkaniu ekipa Ivicy Obravana finiszowała na 2. miejscu w grupie 6. Rywalizację w grupie 3 wygrała z kolei Szwecja, która na koniec eliminacyjnych zmagań pokonała Słowację 27:22. Znakomite zawody przeciwko outsiderom grupy rozegrał Niclas Ekberg, który spotkanie zakończył z 10 trafieniami i ponad 90-procentową skutecznością rzutów.
Do żadnych przetasowań nie doszło w tabeli grupy 1, gdzie zgodne czternastobramkowe triumfy odniosły reprezentacje Chorwacji oraz Norwegii. Hrvatska w rozegranym w Umagu meczu rozbiła Turków 40:26, już w pierwszej połowie aplikując rywalom ponad dwadzieścia goli. Bardzo dobrą skutecznością przed przerwą popisał się Manuel Strlek, który zdobył 5 goli. Raz na listę strzelców wpisał się inny skrzydłowy Vive Tauronu Kielce, Ivan Cupić.
Norwegowie z kolei gładko ograli reprezentację Holandii, która nie była w stanie powtórzyć świetnego występu przeciwko Chorwatom z środy. Skandynawski zespół już na przerwę zszedł z ośmioma trafieniami zaliczki (19:11), a w drugiej połowie powiększył jeszcze swą przewagę. Liderem norweskiej ekipy w niedzielnym spotkaniu był lewy rozgrywający Kent Robin Tönnesen (11 goli).
Ze wspomnianych trzech grup awans na ME 2016 wywalczyły Chorwacja, Norwegia, Szwecja, Słowenia, Francja i Macedonia.
Grupa 1
Chorwacja - Turcja 40:26 (21:13)
Najwięcej bramek: dla Chorwacji - Lovro Mihić, Luka Stepancić - po 6, Ilja Brozović, Zlatko Horvat, Manuel Strlek - po 5; dla Turcji - Volkan Caliskan, Ramazan Done - po 5.
Norwegia - Holandia 38:24 (19:11)
Najwięcej bramek: dla Norwegii - Kent Robin Tönnesen 11, Kristian Björnsen, Espen Lie Hansen - po 5, Bjarte Myrhol 4; dla Holandii - Arjan Haenen 7, Jasper Adams, Joris Baart, Jorn Smits - po 3.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chorwacja | 6 | 5 | 0 | 1 | 191:148 | 10 |
2 | Norwegia | 6 | 5 | 0 | 1 | 182:154 | 10 |
3 | Holandia | 6 | 2 | 0 | 4 | 155:174 | 4 |
4 | Turcja | 6 | 0 | 0 | 6 | 141:195 | 0 |
Grupa 3
Szwecja - Słowacja 27:22 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Szwecji - Niklas Ekberg 10, Jim Gottfridsson 4; dla Słowacji - Martin Stranovsky 6, Tomas Urban 5, Lukas Urban 4.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Szwecja | 6 | 5 | 1 | 0 | 182:134 | 11 |
2 | Słowenia | 6 | 4 | 1 | 1 | 185:149 | 9 |
3 | Łotwa | 6 | 2 | 0 | 4 | 133:182 | 4 |
4 | Słowacja | 6 | 0 | 0 | 6 | 130:165 | 0 |
Grupa 6
Macedonia - Czechy 32:28 (15:12)
Najwięcej bramek: dla Macedonii - Kiril Lazarov 11, Dejan Manaskov 7, Nemanja Pribak 4; dla Czech - Ondrej Zdrahala 6, Jakub Hrstka, Leos Petrovsky, Jan Uzek - po 4.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Francja | 6 | 6 | 0 | 0 | 201:145 | 12 |
2 | Macedonia | 6 | 3 | 1 | 2 | 161:154 | 7 |
3 | Czechy | 6 | 2 | 1 | 3 | 163:185 | 5 |
4 | Szwajcaria | 6 | 0 | 0 | 6 | 135:176 | 0 |