Nafciarze zdobędą Kielce? - zapowiedź meczu Vive Tauron Kielce - Orlen Wisła Płock

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek w Kielcach rozegrane zostanie najciekawsze spotkanie rundy rewanżowej PGNiG Superligi. Naprzeciw siebie staną dwa najlepsze polskie zespoły Vive Tauron Kielce i Orlen Wisła Płock.

Spotkanie w Kielcach będzie przedsmakiem tego, co fanów obu drużyn czeka w najbliższych dwóch tygodniach. Zespoły z Kielc i Płocka stoczą walkę o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rywalizacja w europejskich pucharach wkracza w decydującą fazę, teraz już nie można pozwolić sobie na potknięcie. Inaczej jest w przypadku rozgrywek PGNiG Superligi, gdzie trwa faza zasadnicza. Mistrza Polski wyłonią dopiero play-offy.  [ad=rectangle] W pierwszej rundzie rozgrywek spotkanie rozegrane w Orlen Arenie zakończyło się wysokim zwycięstwem kieleckiego zespołu 35:22. Żelazna obrona oraz znakomita gra Michała Jureckiego oraz Krzysztofa Lijewskiego okazały się kluczem do tak efektownej wygranej. Zawodnicy mistrza Polski zdają sobie sprawę, że we wtorek, pomimo atutu własnej hali, powtórzenie tak świetnego występu będzie niemal niemożliwe. - To będzie zupełnie inny mecz - podkreśla Piotr Grabarczyk.

W zespole Orlen Wisły Płock przed meczem w Kielcach panują bojowe nastroje. Nafciarze chcą się zrehabilitować za nieudany występ w pierwszej rundzie rozgrywek i powalczyć o zwycięstwo. - Jedziemy do Kielc i tanio skóry nie sprzedamy. Będziemy walczyć. Jestem zdania, że jesteśmy w stanie sprawić tam niespodziankę. W zespole jest dobra atmosfera, a my jesteśmy w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej - zapewnia Michał Daszek.

Zespół Vive Tauron Kielce do wtorkowego spotkania przystąpi niemal w optymalnym składzie. Mistrzowie Polski na początku roku borykali się z plagą kontuzji, dziś jednak wszyscy zawodnicy są zdrowi. Do gry po kontuzji nie powrócił jeszcze tylko Krzysztof Lijewski, który dopiero rozpoczął treningi. Pozostali zawodnicy, którzy borykali się z problemami zdrowotnymi mieli już okazję wystąpić w meczu ligowym.

W zdecydowanie lepszej sytuacji kadrowej na początku roku znajdowała się Orlen Wisła Płock, teraz to jednak wicemistrzów Polski dotknęły kontuzje. Do gry wrócił co prawda Valentin Ghionea, jednak w najbliższych tygodniach na boisku nie zobaczymy Tiago Rochy, który doznał kontuzji dłoni. Pocieszeniem jest fakt, że w znakomitej dyspozycji znajduje się Kamil Syprzak. Od kilku miesięcy wyłączony z gry jest Miljan Pusica.   Do zakończenia fazy zasadniczej PGNiG Superligi pozostały jeszcze cztery kolejki spotkań. Teoretycznie jeśli Nafciarze zwyciężyliby w Kielcach, traciliby do Vive tylko punkt i mieliby jeszcze szanse na 1. miejsce. W praktyce kielczanie nie zwykli jednak tracić punktów w ligowych pojedynkach i nawet w przypadku porażki z Wisłą mogliby być pewni przystąpienia do play-offów z 1. lokaty. Stawką wtorkowego spotkania będzie zatem tylko lub aż prestiż. W takich meczach jednak zawsze gra się o zwycięstwo, emocji zatem nie powinno zabraknąć.

Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację "akcja po akcji" z tego spotkania.

Vive Tauron Kielce - Orlen Wisła Płock - 10.03 godz. 18:00

Źródło artykułu: