Derby dla Gdyni - relacja z meczu Kar-Do Spójnia Gdynia - Polski Cukier Pomezania Malbork

Kar-Do Spójnia Gdynia sprawiła sporą niespodziankę, wygrywając mecz derbowy z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork. W derbach województwa pomorskiego, ekipa z Trójmiasta wygrała 27:26.

Przed spotkaniem faworytem była Polski Cukier Pomezania Malbork, która w lidze przegrywa jedynie z KPR-em Legionowo i wydaje się, że nikt jej już nie zabierze drugiego miejsca w grupie A. Kar-Do Spójnia przystąpiła do tego meczu bardzo zmotywowana. - Jak zawsze chcemy zagrać bardzo dobrze w obronie i zdobyć z tego dużo bramek w kontrataku. Musimy się wznieść na wyżyny, by móc walczyć z tym klasowym przeciwnikiem. Miejsce w tabeli świadczy o ich możliwościach. W przeszłości z Pomezanią graliśmy dobre spotkania i na to liczymy teraz - mówił Marcin Markuszewski.
[ad=rectangle]
Od początku mecz był bardzo wyrównany, jednak minimalną przewagę mieli gospodarze, który po raz pierwszy zagrali w hali Gdynia Arena. Od dziesiątej do czternastej minuty szczypiorniści Kar-Do Spójni rzucili pięć bramek tracąc tylko jedną i po bramce Rafała Rychlewskiego, prowadzili 9:5!

W ekipie gospodarzy skuteczny był zdobywca łącznie siedmiu bramek, Kamil Kowalski. Później jednak goście wzięli się za odrabianie strat. Najpierw rzucili trzy bramki z rzędu, a chwilę później po trafieniu Michała  Potocznego, było już 10:10. Tuż przed przerwą podopieczni Igora Stankiewicza zaliczyli kolejną pozytywną serię i po tym, jak na listę strzelców wpisał się Łukasz Cieślak, po 30 minutach prowadzili 14:12.

Po zmianie stron bardzo szybko gospodarze doprowadzili do wyrównania. Przez pierwszych 20 minut drugiej połowy, żaden zespół nie potrafił zdobyć więcej, niż dwie bramki z rzędu. W 49 minucie Polski Cukier Pomezania prowadziła 25:24, ale do końca goście zdobyli już tylko jedną bramkę! Trzykrotnie na listę strzelców wpisywali się gospodarze i po ogromnych emocjach w końcówce, Kar-Do Spójnia wygrała 27:26, odpierając ataki bardziej doświadczonych rywali.

Kar-Do Spójnia Gdynia - Polski Cukier Pomezania Malbork 27:26 (12:14) 
Kar-Do Spójnia:

Zimakowski, Skowron - Kowalski 7, Derdzikowski 5, Rychlewski 5, Wróbel 5, Bielec 3, Nowaliński 1, Staniszewski 1 oraz Szlinger, Stelmasik, Nazimek, Naus, Chyła.
Kary:
6 min.
Karne:
4/4.
Polski Cukier Pomezania:

R.Kądziela, P.Kądziela - Cieślak 8, Suwisz 4, Perwenis 4, Potoczny 3, Baraniak 2, Wiak 2, Boneczko 2, Maluchnik 1 oraz Miedziński, Hanis, Dukszto.
Kary:
8 min.
Karne:
4/7.
Kary:

Kar-Do Spójnia - 6 min. (Derdzikowski 2 min., Szlinger 2 min., Wróbel 2 min.), Polski Cukier Pomezania - 8 min. (Cieślak 2 min., Baraniak 2 min., Miedziński 2 min., Wiak 2 min.).
Sędziowie:
Raszewski, Zaradny (Tczew).
Widzów:
100.

Komentarze (4)
avatar
juniorMK
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co grała Pomezania to jakaś paranoja.... rzuty prosto w bramkarza, co najmniej 8 strat piłek po błędach własnych jakby grali bez kleju i wiele można wyliczać a Gdynia to wykorzystywała. Pode Czytaj całość
avatar
into the vortex
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i chyba o barażach Pomezania będzie mogła zapomnieć (mając przed sobą mecze w Piotrkowie i Legionowie). 
avatar
kantor
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetną robotę robi młody Markuszewski.